Smudę sparaliżował strach
Ryszard Drewniak ("Tygodnik Kibica"): Zastanawialiśmy się, czy nasza reprezentacja wytrzyma presję. A presji nie wytrzymał niestety trener...
Franciszek Smuda podczas meczu z Czechami
Foto: Fot.: EPA/BRIAN STEWAR, dostawca: PAP/EPA.
Dziennikarz "Tygodnika Kibica” uważa, że paraliż Franciszka Smudy było widać podczas wszystkich meczów naszej kadry. - Kiedy prowadziliśmy 1:0 z Grecją i trzeba było dążyć do zdobycia drugiej bramki, to nie zrobił żadnej zmiany. W spotkaniu z Rosją grał na remis i to jeszcze można było zrozumieć. Ale dlaczego na remis próbował grać także z Czechami? Tego już nie sposób pojąć - mówi.
Drewniak nie zgadza się z opinią, że trener Smuda zostawia po sobie niezły zespół, na którym będzie można budować przyszłość. - Szczerze mówiąc, nie widzę zespołu, tylko grono zdolnych piłkarzy. Zespół to mają Czesi i Grecy, którzy bez gwiazd wyszli z grupy - stwierdza.
Tomasz Rząsa, dyrektor reprezentacji Polski ds. komunikacji z mediami, przyznaje, że na Euro 2012 niewątpliwie można było osiągnąć więcej. - Zawodnicy mają tego świadomość. Wiedzą, że zaprzepaścili szansę - zaznacza. Gość Kuby Strzyczkowskiego podkreśla, że zawodnicy zjawili się w strefie kibica by podziękować za doping. - Wiadomo, że po porażce ciężko się staje przed kibicami. Ich było na to stać - mówi.
W audycji wypowiadali się także Paweł Zarzeczny, komentator Onet.sport, i Tomasz Zubilewicz, dziennikarz TVN.
"Za, a nawet przeciw" słuchać można na antenie Trojki od poniedziałku do czwartku, w samo południe.
(pg)