Ryszard Kalisz chce publikacji wizerunków skazanych

Gość Salonu Politycznego Trójki

Dodaj do playlisty

Według byłego ministra spraw wewnętrznych niskie wyroki dla chuliganów, skazanych za udział w zadymie towarzyszącej meczowi Polska-Rosja, nie są dowodem pobłażliwości sędziów. – To jest tzw. lex imperfecta, prawo niedoskonałe. - Sędzia, często 30-letni, bo to są sądy rejonowe, ma dylemat. Wydać niski wyrok wiedząc, że oskarżony go nie zaskarży, albo wysoki wiedząc, że to zrobi, a sąd wyższej instancji uchyli – mówił.

- Oni doskonale wiedzą, że dla ich pozycji sędziowskiej i by wyrok nie był uchylony, muszą dać niski wymiar kary. Jestesmy w kole zamknietym - grzmiał gość Beaty Michniewicz.

Jego zdaniem należy wprowadzić do sądów 24-godzinnych kontradyktoryjność. Kalisz jest zdania, że sędzia, który nie będzie miał z urzędu obowiązku ustalania stanu faktycznego, a możliwość orzekania tylko na podstawie przedstawionych dokumentów i zeznań, będzie gotów wydać wyższy wyrok, nie bojąc się jego uchylenia.

SLD planuje też wprowadzić do Kodeksu Karnego przepisy, które umożliwiałyby publikację wizerunku skazanych. Zapytany o to, czy nie boi się, że rodziny takich osób byłyby szykanowane, Kalisz powiedział: to niech te rodziny wpływają na tych ludzi, by nie byli bandytami.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg