Bij własne rekordy
- Zamiast patrzeć na innych i porównywać się z nimi, lepiej skupić się na własnym tempie. Nie musimy się ścigać, ale pracować nad sobą - jak najbardziej - zachęca w Trójce psycholog Aneta Styńska.
Czy w dzisiejszym świecie złych informacji da się zachować prawdziwy optymizm?
Foto: Glow Images/East News
"Nie jest najważniejsze, byś był lepszy od innych. Najważniejsze byś był lepszy od samego siebie z wczorajszego dnia" - mawiał Mahatma Gandhi.
- Być lepszym od samego siebie jest dużo bardziej trudne, niż być lepszym od kogoś. Innych możemy sobie bowiem poobserwować, zobaczyć jacy są, a na siebie samych patrzymy bardzo rzadko - przyznała Aneta Styńska.
Psycholog dodała, że najlepiej ideę osobistej zmiany pokazują kariery sportowców. - Oni nie biją cudzych rekordów, ale codziennie biją swoje. Łatwiej jest wtedy podążać własną drogą - wyjaśniła w rozmowie z Grażyną Dobroń.
Dlaczego częściej zauważamy rzeczy negatywne niż dobre dowiesz się słuchając całej audycji "Instrukcja obsługi człowieka - 12 czerwca 2012".