Dziwactwa rosyjskich kibiców
2012-06-11, 10:06 | aktualizacja 2012-06-11, 10:06
- W przypadku kibiców innych nacji w ogóle nie ma takiego problemu, jak przemarsz na stadion. Rosjanie wykazują tu quasi-militarystyczne nawyki - mówi Piotr Semka, "Uważam Rze" w Trójce.
Posłuchaj
12 czerwca rosyjcy kibice chcą przejść kolumną przez Most Poniatowskiego na Stadion Narodowy, gdzie ich reprezentacja zmierzy się z Polską. Rosjanie zapewniają, że będą zachowywać się bardzo spokojnie tym bardziej, że w tym dniu wypada Dzień Rosji, czyli święto niepodległości.
Publicysta "Uważam Rze" podkreślił, że niełatwo wykazać się właściwą reakcją w tej sytuacji. - Donald Tusk ma prawo martwić się, by ta bardzo pozytywna dla Polski impreza nie zamieniła się w jakąś burdę - zauważył Piotr Semka.
W rozmowie z Krystianem Hanke dodał, że przy okazji żadnego wcześniejszego meczu, w żadnym mieście nie powstał w ogóle taki pomysł, by kibice maszerowali "czwórkami" i potrzebowali asysty policji. - Niektórzy Rosjanie wciąż różnią się od innych nacji, to trochę dziwactwo.
Zdaniem Cezarego Łazarewicza ("Newsweek") najważniejsze to nie dopuścić do jakichkolwiek scysji, zapewnić Rosjanom komfortowe przejście, a na boisku ich pokonać.
Publicyści skomentowali także decyzję Donalda Tuska o ponownym kandydowaniu na funkcję premiera. Czy władze rosyjskie powinny wpłynąć na kibiców, by zachowali spokój? Dowiesz się słuchając całej audycji.
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.
(asz)