Ubóstwo naznacza dziecko na całe życie

- Biedne dzieci mają często duży potencjał, który nigdy nie będzie wykorzystany, jeśli nie stworzymy im warunków do rozwoju. Nie ma nic gorszego niż marnowanie talentów tych, którzy nie zawinili owej biedzie - mówi w Trójce dr Dariusz Zalewski z Instytutu Socjologii UW.

Ubóstwo naznacza dziecko na całe życie

Foto: Glow Images/East News

"Europejski Klub Trójki" - 30 maja 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Ponad 30 milionów dzieci w najbogatszych krajach świata żyje w ubóstwie. 13 milionów dzieci w Unii Europejskiej nie ma dostępu do podstawowych dóbr, niezbędnych do ich prawidłowego rozwoju - wynika z opublikowanego we wtorek raportu UNICEF. Raport zestawia listę 14 potrzeb uznanych za niezbędne do rozwoju dziecka.

Za ubogie uznano dzieci, które nie mają dostępu do dwóch lub więcej pozycji z tej listy. Znajdują się na niej m.in.: zapewnienie trzech posiłków dziennie, obuwie i odzież, ale także pieniądze umożliwiające uczestnictwo w wycieczkach klasowych oraz możliwość świętowania urodzin. W najlepszej sytuacji są dzieci ze Skandynawii, w najgorszej: z Bułgarii i Rumunii. Polskie dzieci? W niedobrej: Polska zajmuje 24 miejsce na 29 badanych krajów. - Stopa deprywacji w Polsce wynosi ok. 21 proc, w Rumunii powyżej 70 proc., kraje skandynawskie mają między 1 a 5 proc. - wylicza Ewa Falkowska z UNICEF Polska.
Raport skonstruowano w oparciu o dwa wskaźniki: deprywacji oraz relatywnego poziomu ubóstwa. - Deprywacja to nie jest to samo co ubóstwo. To ograniczanie potrzeb w miarę jak zmniejszają się nam zasoby, by te potrzeby zaspakajać. Można ją nazwać listą oszczędności - mówi dr Piotr Broda-Wysocki z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
W przypadku drugiego wskaźnika Polska jest na 25 miejscu na 35 badanych. Ale inny wynik może budzić zdziwienie. - W najgorszej sytuacji są Stany Zjednoczone i Rumunia, w tych krajach poniżej 20 proc. dzieci żyje w sferze ubóstwa. Te wskaźniki należy traktować komplementarnie - podkreśla ekspert UNICEF Polska.
- Relatywna linia ubóstwa tak naprawdę nie mierzy właściwie ubóstwa, a zróżnicowania dochodowe - wyjaśnia dr Dariusz Zalewski. Socjolog przekonuje, że bieda ma tendencje do międzygeneracyjnego odtwarzania. - Dzieci biednych rodziców z dużym prawdopodobieństwem jako dorośli również będą biedni i będą mieli biedne dzieci - mówi gość Dariusza Bugalskiego w "Europejskim Klubie Trójki".
W audycji także korespondencja Beaty Płomeckiej z Brukseli poświęcona wynikom raportu UNICEF. Więcej o przyczynach i skutkach ubóstwa, dowiesz się słuchając całej audycji "Europejski Klub Trójki - 30 maja 2012".

(ed)

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.