Świat komentuje sprawę Sawickiej
Gabriele Lesser ("Die Tageszeitung"): Czy występowanie jako "Romeo" to dobry sposób? W Niemczech to by było wykluczone...
B. posłanka PO Beata Sawicka w Sądzie Okręgowym w Warszawie
Foto: PAP/Tomasz Gzell
Wczoraj warszawski sąd skazał byłą posłankę PO Beatę Sawicką na 3 lata więzienia za przyjęcie 100 tysięcy złotych łapówki. Sędziowie nie mieli wątpliwości: oskarżona nie została uwiedziona i namówiona do przestępstwa przez agenta Tomka, lecz świadomie je popełniła. - Z jednej strony wiemy już na pewno, że posłanka wzięła łapówkę. Z drugiej strony jednak agent w roli "Romea"... to trochę niesmaczne - ocenia Gabriele Lesser.
Z kolei Miroslav Karas (Czeska Telewizja) podkreślil słuszność decyzji sądu w kontekście zżerajacej nas korupcji, nie tylko w Polsce. - Mnie tylko dziwi, dlaczego wogóle zajmujemy się tym, czy ją ktoś uwodził, czy nie. Clue tej sprawy jest fakt, że wzięła forsę. Jeszcze bardziej dziwi mnie, że polskie media dają głos jakiemuś agentowi, który został posłem. Albo się jest agentem, albo się jest posłem - przekonuje gość Mai Borkowskiej.
Goście Trójki komentowali także emocje wokół polskiej reformy emerytalnej. - Ona jest potrzebna, tylko moment nie jest najlepszy. Rodzi się jednak pytanie, kiedy byłby właściwy? Doceniam odwagę rządu, że w ogóle przystąpił do bardzo poważnej reformy. Dzisiaj jest krzyk, ale za kilka lat to się po prostu rozpłynie. Ludzie zrozumieją, że to konieczne - ocenia Miroslav Karas.
Jak publicyści postrzegają sytuację Grecji i czekające ten kraj kolejne wybory, dowiesz się słuchając całej audycji "Komentatorzy - 17 maja 2012".
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 8.35. Zapraszamy.
(ed)