Grecy nie chcą powrotu drachmy

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

Grzegorz Dziemidowicz (były ambasador w Grecji): Grecy chcą pozostać i w strefie euro, i w Unii Europejskiej. To mówią liderzy prawie wszystkich ugrupowań w tym kraju, także tych, które są przeciwne restrykcyjnym warunkom narzuconym przez Brukselę.

Posłuchaj

"Trzy strony świata" - 16 maja 2012
+
Dodaj do playlisty
+

W Grecji nie udało się utworzyć nowego rządu i w czerwcu odbędą się ponowne wybory. Grzegorz Dziemidowicz, były  ambasador w Grecji, obecnie wykładowca Collegium Civitas, zauważa, że frekwencja na poziomie 60 procent to słaby wynik, jak na tej kraj.  – Głosowanie w Grecji jest obowiązkowe. Nie ma żadnych restrykcji dla tych, którzy nie poszli głosować, ale jednak Grecy byli przyzwyczajeni do brania udziału w wyborach. Fakt, że tyle osób do głosowania nie poszło, świadczy o odrzuceniu nie tyle strefy euro,  czy UE, ale polityków, którzy rządzili Grecją – twierdzi.
Gość Trójki przewiduje, że kampania wyborcza w Grecji będzie  pełna demagogii  ze strony przywódców mniejszych  partii.  Jego zdaniem przywódcy dwóch największych, tradycyjnych  ugrupowań: Nowej Demokracji i socjalistycznego PASOK-u będą się odwoływać do rozsądku Greków. Będą mówić o konieczności, które stoją przed obywatelami Grecji: zaciskania pasa,  cierpliwego  pracowania "na lepsze jutro”.
Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w każdy poniedziałek i środę o godz. 16.45.


Polecane