"Apel do Ukrainy to dobra droga"
2012-05-09, 18:05 | aktualizacja 2012-05-11, 08:05
Goście radiowej Trójki zgodzili się, że apel prezydenta Komorowskiego dotyczący zmiany prawa na Ukrainie to droga, którą ten kraj powinien obrać.
Posłuchaj
Bronisław Komorowski wezwał Ukrainę do zmiany przepisów, które za decyzje polityczne karzą więzieniem.
Europoseł PO Krzysztof Lisek powiedział, że prezydent Janukowycz obiecał kilka miesięcy temu w rozmowie z prezydentem Komorowskim zmianę prawa, która powoduje, że politycy za swoje kontrowersyjne decyzje nie są karani przed normalnym sądem, a przed Trybunałem Konstytucyjnym. - Jeśli apel zostanie życzliwie przyjęty przez Partię Regionów to oczywiście może dojść do zmiany prawa. Samo wprowadzenie pod obrady parlamentu przez rządzacą partię byłoby odebrane w Europie jako znaczący gest - dodał gość "Pulsu Europy".
Europoseł PJN Michał Kaminski uważa, że apel to dobra droga. - Dzisiaj najważniejsze jest to, że na całej sprawie Tymoszenko nie traci Julia Tymoszenko, nie zyskuje prezydent Janukowycz tylko traci Ukraina. Myślę, że bardzo mądrym podejściem do tego problemu jest to, abyśmy nie tyle występowali w obronie Julii Tymoszenko jako polityka, niech ona się ze swoich decyzji tłumaczy przed ukraińskim narodem, ale niech się nie tłumaczy przed sądem - podkreślił.
Europoseł Lisek zauważył, że nie chodzi wyłącznie o sytuację Julii Tymoszenko. - Mam do czynienia z podobnymi krokami prawnymi, które zostały skierowane w przypadku trzech ukraińskich ministrów - powiedział.
to