Może nie największy, ale jakiś sukces jest
Agaton Koziński ("Polska The Times"): Sześciu premierów, osiem rządów pracowało nad tą sprawą. Aż się prosiła, by ja odłożyć na półkę, a jednak ktoś uczciwie ciągnął ją do końca i umiał się przyznać do wcześniejszych błędów.
Inspektor Marek Dyjasz (L) z Komendy Głównej Policji i rzecznik łódzkiej prokuratury apelacyjnej Jarosław Szubert (P) podczas konferencji prasowej 25 bm. w Łodzi dot. zabójstwa generała Marka Papały. Łódź, 25.04.2012.
Foto: fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Generał Marek Papała, były komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 roku w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. Według najnowszej wersji podanej przez łódzką prokuraturę, były komendant zginął przypadkiem - zastrzelony przez złodzieja samochodów Igora Ł., pseudonim "Patyk". Obecny główny podejrzany był dotąd świadkiem koronnym w sprawie.
- Mówienie o sukcesie nie wchodzi w grę. To jest ciąg klęsk i niepowodeń wymiaru sprawiedliwości oraz pytań o instytucję świadka koronnego - powiedziała Zofia Wojtkowska ("Wprost").
Jej zdaniem mamy do czynienia z "kolejnym bandziorem, który - by chronić własną skórę - sypnął kolegów".
- Rzeczywiście wersja, że gang specjalizujący się w kradzieży samochodów luksusowych kradnie Daewoo i jeszcze zabija przy tym człowieka, wydaje się mało prawdopodobna - przyznał Agaton Koziński.
Jakie znaczenie ich zdaniem ma w tej sprawie polityka - dowiesz się słuchając całej audycji "Komentatorzy - 26 kwietnia 2012".
Publicyści skomentowali także odbywające się w Warszawie forum gospodarcze Polska - Europa Środkowa - Chiny oraz egzaminy gimnazjalne i ... rozgrywki Ligi Mistrzów. Audycję przygotował i prowadził Marcin Zaborski.
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.
(asz)