Za rozrzutność przyjdzie nam kiedyś zapłacić

Nasz dług publiczny wynosi 56 proc. PKB. Nie jest to jeszcze dużo, jednak zaczyna niepokoić tempo jego wzrostu. Dla gospodarki dobrą wiadomością jest, że minister finansów planuje jego ograniczenie.

Za rozrzutność przyjdzie nam kiedyś zapłacić

Foto: Glow Images/East News

Bardzo Ważny Projekt 23 kwietnia 18.45
+
Dodaj do playlisty
+

W audycji "Bardzo Ważny Projekt" Wiktor Legowicz o finansach publicznych rozmawia z Krzysztofem Stępniem, ekonomistą Opera TFI.

Deficyt sektora publicznego w relacji do PKB w zeszłym roku wyniósł 5,1 proc. To oznacza, że był o 7 mld zł niżąszy niż przewidywano.

- Te dane oznaczają, że kasa państwowa nie domyka się, jednocześnie brakowało mniej niż minister zakładał rok temu. Warto jednak pamiętać, że dziura budżetowa wciąż jest duża, deficyt w kategoriach obiektywnych według kryteriów z Maastricht nie powinien bowiem przekraczać 3 proc. PKB -  mówi ekonomista.

Ta sytuacja nie będzie mocno odczuwalna dla Kowalskiego. Na krótką metę nawet zwiększone wydatki mogą rozpędzić gospodarkę. Jednak jest to myślenie krótkowzroczne, bo za rozrzutność przyjdzie nam potem zapłacić.  

Więcej o polityce fiskalnej i rynku nieruchomości w pełnej trójkowej audycji.