Luft: stosujemy się do ustawy, nie protestów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Luft: stosujemy się do ustawy, nie protestów
O. Tadeusz Rydzyk (L) po posiedzeniu senackiej komisji kultury i środków przekazu. Dzień wcześniej KRRiT ostatecznie odrzuciła wniosek Telewizji Trwam o koncesję na nadawanie na multipleksie.Foto: fot. PAP/Tomasz Gzell

- Proces koncesyjny nie polega na tym, kto zbierze więcej podpisów. Liczba protestów przeciw odrzuceniu TV Trwam w konkursie o miejsce na multipleksie cyfrowym nie ma znaczenia. My musimy się odnosić do uwarunkowań określonych w ustawie - wyjaśnił Krzysztof Luft, członek KRRiT.

Posłuchaj

"Za, a nawet przeciw" - 15 marca 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Z dokumentów złożonych w KRRiT przez Lux Veritatis wynika, że jej majątek to ok. 90 mln zł, jednak w większości są to środki pochodzące z pożyczki udzielonej przez polską prowincję zakonu redemptorystów. Ponieważ jednak Fundacja odmówiła informacji na temat warunków spłaty tej pożyczki, KRRiT nie przyznała miejsca na multipleksie.

- To są wykręty, gdyby były jakieś problemy z dokumentacją TV Trwam nie zostałaby w ogóle dopuszczona do postępowania. Z analizy dokumentów postępowania koncesyjnego wynika, że KRRiT zastosowała różne kryteria, również finansowe, do oceny poszczególnych nadawców. Były podmioty o dużo gorszej sytuacji finansowej niż Lux Veritatis, choćby spółka Stavka - nadawca U-TV - powiedziała w Trójce Elżbieta Kruk (PiS).

Dodała, że program i długość nadawania także nie były rzeczywistym kryterium. Jej zdaniem dokumentacja przedstawiona na posiedzeniach komisji: Kultury i Środków Przekazu oraz Kontroli Państwowej wykazała, że ocena finansowa KRRiT nie ma żadnych podstaw faktycznych. Rada nie potrafiła przedstawić uzasadnienia dlaczego te, a nie inne podmioty dostały miejsce na multipleksie.

Członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Krzysztof Luft zwrócił uwagę na podstawową różnicę między nadawaniem naziemnym a na multipleksie. - Nadawcy naziemni nadają każdy na oddzielnej częstotliwości, a multipleks jest jak spleciony warkocz 8 lub 7 programów w ramach jednej częstotliwości nadawczej. Jest to bardzo drogie przedsięwzięcie, kosztuje około 10 mln rocznie, dlatego w tym konkursie szczególnie istotna była dla nas wiarygodność finansowa kandydatów. Tymczasem Fundacja Lux Veritatis finansuje swoją działalność z gigantycznej pożyczki, której szczegółów nie mogliśmy poznać ani ocenić - wyjaśnił.

Przyznał, że ok. 40 tysięcy listów w sprawie TV Trwam dotarło do KRRiT. - Tylko temu nadawcy poświęcone zostało już 8 czy 9 komisji sejmowych, a przecież pamiętajmy, że z konkursu odpadło 12. Cieszę się, że Rada naciskom nie ulega - podsumował.

Ile jeszcze aspektów wiąże się z tą sprawą? Dowiesz się słuchając całej audycji "Za, a nawet przeciw - 15 marca 2012", w której wypowiadali się także słuchacze i eksperci: prof. Maciej Mrozowski (SWPS), Piotr Tomasz Nowakowski (KUL), Dorota Głowacka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, publicystka Magdalena Bajer.

Polecane