Trybunał Stanu to miecz obosieczny

Bogumił Łoziński ("Gość niedzielny"): Wniosek PO o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry jest odwracaniem uwagi i próbą eliminowania wroga. Być może za kilka lat inna opcja będzie miała większość i zrobi to samo z byłym szefem MON za błędy, które doprowadziły do katastrofy smoleńskiej.

Trybunał Stanu to miecz obosieczny

Bogumił Łoziński

Foto: PR/Wojciech Adam Jurzyk

"Komentatorzy" - 13 marca 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Platforma Obywatelska chce, by pod jej wnioskami o postawienie przed Trybunałem Stanu byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości podpisali się posłowie innych klubów. Prezes PiS i były wiceprezes tej partii mieliby odpowiadać za łamanie konstytucji w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- Według mnie to bardzo ordynarny sposób rozprawiania się z wrogiem politycznym. Jeśli rzeczywiście chodziło o standardy w państwie to trzeba było się tym zająć zaraz po zwycięstwie w 2007 roku, albo przyłączyć się do wniosku Kalisza - uważa Bogumił Łoziński ("Gość niedzielny"). Jego zdaniem Trybunał nie powinien być używany w polityce do eliminowania wrogów.

Zdaniem Grzegorza Osieckiego ("Dziennik Gazeta Prawna") jest związek między tym wnioskiem a przejściem z PO do Ruchu Palikota posła Łukasza Gibały. - Platformie pozostały już chyba tylko 3 głosy do większości w parlamencie i być może zapadła decyzja o ponownym pójściu na wojnę z PiS-em, przypomnieniu o co się toczy walka - zauważył.

 

Publicyści komentowali także zapowiedzi protestów związkowcówjeśli nie dojdzie do referendum ws. podniesienia wieku emerytalnego. Więcej dowiesz się słuchając całej audycji "Komentatorzy - 13 marca 2012".

Audycję przygotowała i prowadziła Maja Borkowska.

"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.

(asz)