Rząd chce przepchnąć pseudoustawę
Piotr Duda (przewodniczący NSZZ "Solidarność"): Podniesienie wieku emerytalnego nie reformuje systemu, a jedynie każe Polakom pracować aż do śmierci. Będziemy protestować.
Piotr Duda w studiu radiowej Trójki
Foto: Polskie Radio
- Gdyby 15 grudnia "Solidarność", na komisji krajowej w Katowicach, nie podjął inicjatywy zbierania podpisów pod referendum ws. podniesienia wieku emerytalnego, to może dziś nikt by nawet nie rozmawiał o tej pseudoreformie - powiedział Piotr Duda w "Pulsie Trójki".
Jego zdaniem podniesienie wieku emerytalnego ma jedynie na celu odroczenie w czasie pobierania emerytur przez Polaków, a argumenty przedstawiane przez różne środowiska społeczne i zawodowe podczas dotychczasowych debat nie wpłynęły na twardą decyzję premiera.
Przewodniczący zapowiedział, że jego związek wspólnie z OPZZ i Forum Związków Zawodowych szykują się do akcji protestacyjnej, jeśli ich argumenty nie zostaną wzięte pod uwagę także podczas planowanej na 22 marca Komisji Trójstronnej. - Przygotowujemy się już teraz, bo jeśli nie usłyszymy od premiera, że nie musimy szybko wprowadzać tej ustawy i że porozmawiamy o narzędziach dodatkowych, to będziemy wiedzieli co mamy robić - powiedział. Zapowiedział, że od 23 marca związki będą prowadziły - równolegle z rządem - medialną kampanię mówiącą o referendum i wieku emerytalnym.
Natomiast od 26 marca przed Kancelarią Premiera i Kancelarią Sejmu pikietujący związkowcy mają przebywać nieustannie.
Jakie, alternatywne do rządowych, propozycje w sprawie emerytur mają związkowcy? Dowiesz się słuchając całego "Pulsu Trójki - 12 marca 2012".
Rząd zapowiada podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat. Zgodnie z projektem przygotowanym przez ministerstwo pracy, co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. Oznaczałoby to, że z każdym rokiem na emeryturę przechodzić będziemy o trzy miesiące później. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r. Konsultacje społeczne projektu mają potrwać do połowy marca.
Związkowcy zebrali blisko 1,5 miliona podpisów pod wnioskiem o referendum w tej sprawie. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiada, że głosowanie nad nim mogłoby odbyć się na ostatnim w marcu posiedzeniu Sejmu.
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.
(asz)