Afera solna, kto zyskuje, a kto traci?
Czechy już wprowadziły częściowe embargo na żywność z Polski, czy inne kraje zrobią to samo? O konsekwencjach afery solnej dla gospodarki i dla Kowalskiego.
Foto: Wikipedia/Tomasz Sienicki
Paweł Sołtys w audycji "Bardzo Ważny Projekt" rozmawia o aferze solnej z Moniką Kurtek, głównym ekonomistą Banku Pocztowego, Adamem Czerniakiem, ekonomistą Kredyt Banku oraz Ignacym Morawskim, ekonomistą Polskiego Banku Przedsiębiorczości.
Polska rocznie eksportuje żywność o wartości 15 mld euro. Jest to duża część wymiany handlowej naszego kraju. Czechy podjęły decyzję o ograniczeniu zakupów żywności z Polski.
- Najbardziej na tej decyzji ucierpią sami producenci – ostrzega Monika Kurtek.
Jeśli inne kraje pójdą w tym samy kierunku co Czesi, efekt afery solnej może odczuć cała gospodarka.
- Jeśli tak by się stało, to będziemy już mieli do czynienia z aferą gospodarczą – mówi Ignacy Morawski.
Jednak jest to scenariusz mało prawdopodobny.
Warto jednak podkreślić, że jeśli część żywności rzeczywiście nie będzie mogła zostać wyeksportowana z powodu ograniczeń w innych krajach, i trafi ona na polski rynek, powstanie dużo nadwyżka. To może owocować niższymi cenami żywności.