Zmiana ustroju w rękach Jamajczyków

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

- W polityce brytyjskiej od ponad 200 lat panuje tradycja, że rząd nie stoi na drodze wyraźnie formułowanych postulatów o zniesienie monarchii czy pełną niepodległość któregoś z członków Wspólnoty Narodów - powiedział w Trójce dr Przemysław Biskup (UW).

Posłuchaj

"Trzy strony świata" - 7 marca 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Jamajka uzyskała niepodległość w 1962 roku, ale jako członek Wspólnoty Narodów uznaje królową Elżbietę II za głowę państwa. Obecna premier Jamajki - Portia Simpson-Miller - chce jeszcze w tym roku przeprowadzić referendum w sprawie ustanowienia republiki, proponuje, by głową kraju nie była już dłużej królowa z Wielkiej Brytanii, ale prezydent z Jamajki. - Przebyliśmy długą drogę od niewolnictwa, przez powszechne prawo głosu, po niepodległość i, jak mi się wydaje, narodową dojrzałość. Powinniśmy wziąć we własne ręce pełną odpowiedzialność za swoje przeznaczenie - uważa.

Współzałożyciel i sekretarz naukowy Grupy Badawczej Brytyjskich Studiów Społeczno-Politycznych BRITANNIA dr Przemysław Biskup podkreślił, że propozycje premier Miller są częścią rozgrywki w polityce wewnętrznej Jamajki. - To nie jest kraj bogaty, Jamajkę także dotknął kryzys gospodarczy i wielu komentatorów uważa, że hasło pełnej niepodległości to znakomity sposób, by odwrócić uwagę opinii publicznej od tych kłopotów - wyjaśnił w rozmowie z Łukaszem Walewskim.

Jego zdaniem, poza argumentami politycznymi, nie ma innych, które by przemawiały za odłączeniem się Jamajki od brytyjskiej Wspólnoty. Jeśli jednak postulat zniesienia monarchii będzie formułowany w zgodny sposób przez lokalne elity, to rząd brytyjski nie będzie stał na przeszkodzie.

Obecnie z pierwszą samodzielną zagraniczną wizytą w imieniu królowej Elżbiety II na Jamajce przebywa książę Harry. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji "Trzy strony świata - 7 marca 2012".

 

"Trzech stronach świata" na antenie Trójki można słuchać w poniedziałki i środy o 16.45.

(asz)

Polecane