Pytań jest bardzo wiele
2012-03-05, 10:03 | aktualizacja 2012-03-05, 13:03
Wiesław Dębski (publicysta): To jest najnowocześniejsza linia kolejowa w Polsce, a mimo to dochodzi do wypadku. Przede wszystkim nie zadziałały systemy bezpieczeństwa. Warto zastanowić się co z polskimi kolejami dalej?
Posłuchaj
Zdaniem Wiesława Dębskiego dzień po katastrofie pytań jest wiele i na rozstrzygnięcia o przyczynach czy błędach będzie jeszcze czas. Natomiast już teraz istotne jest rozważnie czy system organizacji kolei - struktura wielu spółek, które miały ze sobą konkurować, a tego nie robią - jest właściwy. - Myśmy poświęcili, być może słusznie, całą energię na budowę dróg i autostrad, zapominając o drogach żelaznych - mówi gość Mai Borkowskiej.
- W takiej sytuacji możemy mówić zawsze o przyczynach bezpośrednich i pośrednich, które się składają w pewien kontekst - przekonuje Łukasz Warzecha ("Fakt"). Wśród bezpośrednich przyczyn publicysta lokuje te techniczne lub ludzkie: czy był problem ze sprzętem czy człowiek popełnił błąd i spowodował wjazd pociągu na tor niewłaściwy. Na przyczyny pośrednie, zdaniem gościa Trójki, składają się takie elementy jak ewentualny błąd dyżurnego ruchu spowodowany przemęczeniem lub zbyt małą ilością szkoleń.
- Ważne dlaczego pociągi nie zostały automatycznie zatrzymane - podkreśla Łukasz Warzecha. Publicysta przypomina, że rząd PO wymógł na Unii Europejskiej inny podział środków niż był zaplanowany, gdyż Unia proponowała podział 50 na 50, a rząd wymógł 20 proc. środków na kolej. - U fundamentów tego stanu leży decyzja polityczna - przekonuje Łukasz Warzecha.
Publicyści zwrócili także uwagę na chaotyczną liberalizację rynku przewozów kolejowych przy jednoczesnym braku narzucenia jednolitych standardów bezpieczeństwa oraz stanowisko związków zawodowych w sprawie zmian na kolei. Goście Mai Borkowskiej komentowali również wybory w Rosji. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji "Komentatorzy – 5 marca 2012".
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.
(ed)