Umowa ACTA jest martwa?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Umowa ACTA jest martwa?
Protesty przeciw umowie ACTA odbywały się w wielu krajach EuropyFoto: Pierre-Selim/Wikimedia Commons

- Umowa ACTA może być interpretowana jako ochrona praw własności, z drugiej strony boimy się czy nie narusza naszych praw prywatnych - mówi dr Marta Witkowska z Katedry Europeistyki UW.

Posłuchaj

"Europa od kuchni" - 28 lutego 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Protesty w sprawie ACTA przetoczyły się przez cały kraj i Europę. ACTA to umowa międzynarodowa, do której przystąpić może i państwo członkowskie i Unia jako całość. - Umowa jest wynegocjowana, czekamy na decyzję Rady, bo ostateczna decyzja Rady będzie jednoczesnym przyjęciem tej umowy bez potrzeby jej ratyfikacji przez państwa członkowskie, bo umowa staje się prawem unijnym - wyjaśnia dr Marta Witkowska z Katedry Europeistyki UW.  

Teraz unijny Trybunał Sprawiedliwości z siedzibą w Luksemburgu ma zająć stanowisko w sprawie umowy ACTA. Wniosek w tej sprawie skierowała Komisja Europejska, która chce zapytać czy umowa ACTA w jakikolwiek sposób jest niezgodna z podstawowymi prawami obowiązującymi w Unii. O szczegółach na jakim etapie znajdują się prace nad ACTA w Parlamencie Europejskim - posłuchaj w relacji Beaty Płomeckiej z Brukseli.

Gość Ernesta Zozunia zwraca uwagę, że w 2008 roku mieliśmy do czynienia z innym ważnym orzeczeniem. - Trybunał miał rozstrzygnąć, które prawa podstawowe są ważniejsze: prawo własności czy prawo do poszanowania życia prywatnego, ponieważ sprawa dotyczyła tego, czy można podać dane komputera IP, który nielegalnie pobierał z Internetu pliki. Wówczas Trybunał odpowiedział, że są to prawa podstawowe i nie można orzekać, które z nich jest ważniejsze - przypomina dr Marta Witkowska.

Jak może być w przypadku umowy ACTA, dowiesz się słuchając całej audycji "Euranet - Europa od kuchni - 28 lutego 2012".

"Euranet – Europa od kuchni" na antenie Trójki w każdy wtorek o godz. 17.20. Zapraszamy!

(ed)

Polecane