Płyty tygodnia: 27.02 - 4.03.2012

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Płyty tygodnia: 27.02 - 4.03.2012
The CranberriesFoto: fot. cranberries.com

Przed południem: Jazzpospolita - Impulse; po południu: The Cranberries - Roses.

Przed południem: Jazzpospolita - Impulse 

W porównaniu z debiutem „Impulse“ zaskakuje bogactwem brzmień gitarowych. Michał Przerwa Tetmajer w międzyczasie skompletował ciekawy zestaw efektów - pogłosów, przesterów, delay’ów dzięki czemu - jak mówią muzycy „ jazzowy rdzeń kompozycji Jazzpospolitej obrósł psychodeliczną i post-rockową korą“.  Członkowie Jazzpospolitej podkreślają, że „Impulse“ to płyta nagrywana na większym luzie, bez tremy i pośpiechu, które towarzyszyły powstawaniu debiutu.
„W uzyskaniu klimatu płyty pomogły nam również nasze "Karwica Sessions". Duża część numerów powstała właśnie podczas naszego wypadu na działkę na Mazury. Pogrążyliśmy się w relaksie i pozwoliliśmy, aby czas sobie spokojnie płynął. Pływaliśmy łódką, wylegiwaliśmy się w zieleni i czasem sobie graliśmy. Mniej metronomu, a więcej patrzenia na siebie“ - przyznają.
Choć całość zagrana jest z niemal wirtuozerską sprawnością, filozofię pod hasłem: „mniej metronomu“ słychać już od pierwszych taktów płyty. Kompozycja „Co myślisz o wandalizmie“ napędzana pianistycznym loopem i motoryczną perkusją, ze znakomitymi partiami Tetmajera, to muzyczny wandalizm, który śmiało można stawiać za wzór wszystkim twórcom. W niektóch fragmentach zespół odlatuje w kosmiczno-psychodeliczne podróże śladami Hancocka circa „Sextant” czy Sun Ra.

/

W porównaniu z debiutem "Impulse" zaskakuje bogactwem brzmień gitarowych. Michał Przerwa Tetmajer w międzyczasie skompletował ciekawy zestaw efektów - pogłosów, przesterów, delay’ów dzięki czemu - jak mówią muzycy "jazzowy rdzeń kompozycji Jazzpospolitej obrósł psychodeliczną i post-rockową korą".  Członkowie Jazzpospolitej podkreślają, że "Impulse" to płyta nagrywana na większym luzie, bez tremy i pośpiechu, które towarzyszyły powstawaniu debiutu.

Utwory z tej płyty będzie można usłyszec w Trójce podczas koncertu 9 marca >>

"W uzyskaniu klimatu płyty pomogły nam również nasze "Karwica Sessions". Duża część numerów powstała właśnie podczas naszego wypadu na działkę na Mazury. Pogrążyliśmy się w relaksie i pozwoliliśmy, aby czas sobie spokojnie płynął. Pływaliśmy łódką, wylegiwaliśmy się w zieleni i czasem sobie graliśmy. Mniej metronomu, a więcej patrzenia na siebie" - przyznają.

Choć całość zagrana jest z niemal wirtuozerską sprawnością, filozofię pod hasłem:"mniej metronomu" słychać już od pierwszych taktów płyty. Kompozycja "Co myślisz o wandalizmie" napędzana pianistycznym loopem i motoryczną perkusją, ze znakomitymi partiami Tetmajera, to muzyczny wandalizm, który śmiało można stawiać za wzór wszystkim twórcom. 

Lista utworów:

Co myślisz o wandaliźmie?
Czerwona flaga (ale ja się kąpię)
Pasażer U-Boota
Pobudzenie
Ciężkie powietrze
Grzyb
Nigdy nie pada na górnym Mokotowie
Protest Song?

 

Po południu: The Cranberries - Roses

/

Po 10 latach The Cranberries powracają z nowym, rewelacyjnym albumem zatytułowanym "Roses". Zespół tworzą niezmiennie Dolores O’Riordan, Noel Hogan, Mike Hogan oraz Fergal Lawler, których kariera rozpoczęła się w 1989 roku w rodzinnym mieście Limerick w Irlandii. W latach 90-tych grupa The Cranberries sprzedała ponad trzydzieści milionów płyt i zdobyła czołową pozycję wśród zespołów rockowych.

Produkcją albumu "Roses" zajął się długoletni przyjaciel zespołu - Stephen Street, którego zamiarem był powrót do świeżości i oryginalności dwóch pierwszych płyt The Cranberries – "Everybody Else Is Doing It, So Why Can’t We?" oraz  "No Need To Argue".

Lista utworów:

1. Conduct

2. Tomorrow

3. Fire & Soul

4. Raining In My Heart

5. Losing My Mind

6. Schizophrenic Playboys

7. Waiting In Walthamstow 

8. Show Me

9. Astral Projections

10. So Good

11. Roses

Polecane