Sprawa orientacji to kwestia polityczna?
2012-02-08, 18:02 | aktualizacja 2012-02-08, 18:02
- Hillary Clinton w Genewie mówiła, że prawa osób homoseksualnych to nie jest widzimisię Zachodu, tylko uniwersalne prawa człowieka. Pytanie czy Zachód ma prawo narzucać swoją wizję rzeczywistości dawnym koloniom? - mówi Maciej Okraszewski.
Posłuchaj
Dla homoseksualistów podróżowanie po świecie i otwarte demonstrowanie swojej orientacji w pewnych krajach może oznaczać prawdziwe kłopoty - od skazania na prace społeczne, przez więzienie aż po karę śmierci. Wiele się też zmienia - w jednych krajach prawo się liberalizuje, w innych wręcz przeciwnie, bo to także kwestia polityczna. Sąd apelacyjny w San Francisco stwierdził, że zakaz zawierania małżeństw homoseksualnych w Kalifornii jest niekonstytucyjny. W tym samym czasie na przeciwległym krańcu globu - w Ugandzie - do parlamentu wraca ustawa o dożywociu dla homoseksualistów i karaniu tych, którzy nie donieśli policji o orientacji seksualnej znajomych. To i tak złagodzona wersja - wcześniej pisano o karze śmierci. W RPA często zabijane, ranione i gwałcone są lesbijki.
- Konserwatywny premier Wielkie Brytanii David Cameron zapowiedział w październiku, że będzie obcinana pomoc finansowa dla tych krajów, które dyskryminują homoseksualistów. Również sekretarz stanu Hilary Clinton zapowiedziała, że Stany postąpią podobnie - przypomina Maciej Okraszewski, niezależny publicysta, podróżnik i autor dzialzagraniczny.pl. Gość Łukasza Walewskiego tłumaczy, że możemy mówić o konkretnych sumach, np. Nigeria dostaje co roku od Wielkiej Brytanii 140 mln funtów. Debatuje się teraz o dyskryminacji osób homoseksualnych, na szczycie Unii Afrykańskiej kilka dni temu sekretarz generalny ONZ apelował o rozwiązanie kwestii dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej. - W Afryce te kraje, gdzie stosunki płciowe osób tej samej płci są całkowicie legalne to są kraje, które były w większości koloniami francuskimi. Nie przeszkadza nawet to, że wszystkie są muzułmańskie - zaznacza gość Trójki.
Kara śmierci dla homoseksualistów obowiązuje w Sudanie, Iranie, Nigerii, Mauretanii, Etiopii, Arabii Saudyjskiej, Somalii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. - Największe problemy są w tych krajach, gdzie jest duży wpływ fundamentalistycznych misjonarzy ze Stanów Zjednoczonych, było to szczególnie widoczne za dwóch kadencji George’a Busha. Ale już Ameryka Łacińska liberalizuje swoje prawo na wyścigi - mówi Maciej Okraszewski. Sprawa praw homoseksualistów w Ugandzie powraca do parlamentu po tym jak propozycja została skrytykowana mocno przez Baracka Obamę, którego administracja jest bardziej liberalna, ale zaktywizowała się dopiero przed wyborami prezydenckimi, które przypadają na ten rok.
Wiele w tej sprawie dzieje się też w pozostałych krajach afrykańskich i na Karaibach – o debacie na Jamajce posłuchaj w audycji "Trzy strony świata - 8 lutego 2012".
Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w każdy poniedziałek i środę o godz. 16.45. Zapraszamy.
(ed)