Balkan Electrique: Krzyżówki są najlepsze
2012-01-23, 16:01 | aktualizacja 2012-01-23, 17:01
- Ludzie lepiej potrafili wtedy korzystać z wolności - wspomina klawiszowiec electropopowego duetu, Sławomir Starosta. -Marszałek senatu, Zofia Kuratowska przekazała środki na prezerwatywy, które dołączaliśmy do naszego singla o AIDS.
Posłuchaj
- W pewnym sensie Balkan Electrique można było uznać za spóźnioną polską reakcję na brytyjski electro pop - wspomina dziennikarz Maciej Chmiel. Marek Niedźwiecki dodaje jednak: - Ten zespół wniósł na polską scenę mnóstwo świeżości. Przecież wtedy nie mówiło się jeszcze o World Music.
Faktycznie: homoerotyczny synth pop przyprawiony bałkańskim folklorem nawet dziś brzmi dosyć egzotycznie. W 1991 Balkan Electrique i ich pierwsza płyta "Kochaj, nie zabijaj" nie mieli duższych szans na komercyjny sukces w Polsce. Spotkali się jednak z bardzo dobrym przyjęciem mediów oraz specjalistów, pozostawiające trwały ślad w rodzimej muzyce rozrywkowej.
Co ciekawe, duet powstał w zasadzie przez przypadek. W drugiej połowie lat 80. Sławomir Starosta był członkiem Kosmetyków Mrs Pinki, a Violetta "Fiolka" Nejdanowicz dziennikarką radiowej Trójki (jak wspomina Marek Niedźwiecki, "ładną, roześmianą sekretarką, której wszystko uchodziło na sucho"). Spotkali się w - modnej wówczas w artystycznym światku - Galerii "Brama" przy Uniwersytecie Warszawskim. Starosta skomponował przy wokalnym wsparciu Nejdanowicz ilustrację do wystawy prac Kaina Maya. Mieszanka syntezatorowych faktur oraz bułgarskich zaśpiewów "Fiolki" przypadła do gustu wielu znajomym. I tak narodził się Balkan Electrique.
Twórczość duetu budziła wielki entuzjazm, ale też wielkie kontrowersje. Jak przyjmowano wtedy otwartość Starosty w kwestii własnego homoseksualizmu? Czym obrzucano Balkan Electrique w Jarocinie? I jak do rozpadu grupy przyczynił się Kurt Cobain? Zachęcamy do wysłuchania trójkowej "Historii Pewnej Płyty".
Debiut Balkan Electrique wspominali sami artyści oraz dziennikarze: Marek Niedźwiecki, Piotr Metz i Maciej Chmiel.