Jesteśmy facetami z krwi i kości
- Żyjemy z dnia na dzień, gdyby nie marzenia, pasje, byłoby ciężko. Działamy jak wirusy, staramy się zainteresować ludzi, których spotykamy, naszą pasją - opowiada Piotr Pogon, który od 28 lat walczy z nowotworem, a wraz z Łukaszem Żelichowskim, niewidomym od urodzenia, zdobywa górskie szczyty.
Łukasz Żelechowski na szczycie Elbrus 2009
Foto: fot. arch. pryw. uczestników wyprawy
Piotr Pogon i Łukasz Żelichowski razem zdobywali Elbrus, Kilimandżaro i Aconcaguę. Świetnie się uzupełniają, doskonale rozumieją, a do niepełnosprawności i chorób zdążyli się już przyzwyczaić. - Życie nas już bardzo mocno doświadcza z racji dysfunkcji zdrowotnych, natomiast gdy myślę o tym, że po raz kolejny staniemy nad poziomem chmur, że osiągniemy szczyt, czuję radość. Jesteśmy facetami z krwi i kości, więc mamy swoje małe zwycięstwa – mówi Łukasz Żelichowski.
Starają się nie tracić czasu, a wypełnić go jak najlepiej działaniem. Są typowymi zdobywcami - imponują tą postawą swoim dzieciom. W oczach społeczeństwa mogą być postrzegani jako ludzie z ograniczeniami. Dokonali jednak tego, co udaje się jedynie najwytrawniejszym alpinistom.
Piotr Pogon i Łukasz Żelichowski byli gośćmi trójkowej "Godziny prawdy", gdzie Michałowi Olszańskiemu powiadali o tym jak dwa "wadliwe egzemplarze" przełamują bariery i realizują marzenia. Co przeżyli podczas ekstremalnych wypraw, dowiesz się tu.
O historii pogodzenia się z chorobą i ograniczeniami, które z sobą niesie oraz jak żyć intensywnie mimo przeciwności, posłuchaj reportażu "Świstak i Jurand" Bartosza Panka.
"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.
(ed)