Ciągnący się proces za stan wojenny to wielka kompromitacja

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ciągnący się proces za stan wojenny to wielka kompromitacja
Zofia WojtkowskaFoto: Wojciech Adam Jurzyk

Zofia Wojtkowska ("Newsweek"): Sąd stoi przed bardzo trudną decyzją, ponieważ w procesie tym jest już więcej zarzutów polityczno-historycznych niż karnych.

Posłuchaj

"Komentatorzy" - 12 stycznia 2012
+
Dodaj do playlisty
+

Warszawski Sąd Okręgowy ma dziś wydać wyrok w procesie osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego. Prokurator IPN wniósł o kary po 2 lata więzienia w zawieszeniu dla b. pierwszego sekretarza KC PZPR Stanisława Kani i b. szefa MSW Czesława Kiszczaka. Kania chce uniewinnienia, a Kiszczak umorzenia sprawy. IPN wniósł, by sprawę trzeciej oskarżonej, b. członkini Rady Państwa, Eugenii Kempary, sąd umorzył z powodu przedawnienia sprawy, ale przy uznaniu jej winy.

- Te sprawę powinien rozstrzygać Trybunał Stanu - uważa Zofia Wojtkowska ("Newsweek"), gość Trójki. - To jest wielka kompromitacja wolnej Polski, że ten proces ciągnie się do dzisiaj.

- Nie spodziewam się innego wyniku niż skazującego albo przynajmniej uznania winy w przypadku tej trzeciej osoby. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed kilku miesięcy, który uznał, że wprowadzenie stanu wojennego było niezgodne z obowiązującym w PRL prawem, konstytucją i prawem międzynarodowym - mówi Michał Szułdrzyński. Publicysta "Rzeczpospolitej" przekonuje, że w takim wypadku sąd nie będzie rozstrzygał racji politycznych ani historycznych, tylko musi rozstrzygnąć racje prawne. Jeżeli było to złamanie prawa, to ci, którzy podjęli decyzje przekroczyli swoje uprawnienia.

Goście Mai Borkowskiej dyskutowali w Trójce, dlaczego ten proces toczy się tak długo. .  Nie będzie zemst, ale jeżeli zostały popełnione przestępstwa w świetle ówczesnego prawa, to należy je wyegzekwować, a takiej woli nigdy jeszcze nie było. Procesy w sprawie stanu wojennego toczyły się wielokrotnie i były odraczane – zauważa Szułdrzyński.

Z kolei Zofia Wojtkowska podkreśla, że proces ciągnie się tak długo nie z powodu jednej decyzji, a raczej jest to obraz polskiego sądownictwa. - To obraz 20 czy nawet 30 lat jakichś potwornych zaniechań i jeśli dopatrywać się w tym przyczyn politycznych, to również generalnego braku woli – ocenia publicystka "Newsweeka".

Jak goście Mai Borkowskiej oceniają konflikt prokuratur, dowiesz się słuchając audycji "Komentatorzy, 12 stycznia 2012".

"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.

(ed)



Polecane