Turnau: uchwyciliśmy ten dzień, tę godzinę
2011-11-29, 12:11 | aktualizacja 2011-11-29, 12:11
– Uznałem, że to po prostu będzie rejestracja bez żadnego poprawiania. Tylko miksowaliśmy materiał i skracaliśmy moje gadanie – opowiadał Turnau o swoim zarejestrowanym koncercie.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
W maju 2011 r. Grzegorz Turnau wystąpił w warszawskim Och-Teatrze, na deskach którego zaprezentował materiał z ostatniej płyty ("Fabryka klamek") oraz najbardziej znane utwory. Całe wydarzenie zostało zarejestrowane na CD i DVD.
Rejestracja koncertu jest stresująca i muzykom towarzyszyło dość duże napięcie. Grzegorz Turnau przyznał się Piotrowi Baronowi, że w życiu zagrali wiele lepszych koncertów. Wartość tego zarejestrowanego w Och-Teatrze polega jednak na tym, że uchwycono dany dzień i daną godzinę. – Tacy byliśmy wtedy. Czasem bywamy lepsi, czasem inni, czasem weselsi, a czasem smutniejsi. To jest ten dzień, to jest dokument – podsumowuje.
W koncercie udział wzięli goście specjalni (Dorota Miśkiewicz, Basia Gąsienica Giewont, Robert Majewski i Marek Napiórkowski), a także stale współpracujący z nim muzycy - Michał Jurkiewicz, Cezary Konrad, Jacek Królik, Robert Kubiszyn, Mariusz Pędziałek i Leszek Szczerba – których nazywa grupą przyjaciół.
– To jest zespół, o którym można marzyć. I ja to marzenie spełniłem, bo oni są w mojej ekipie – zachwala swoim muzyków Grzegorz Turnau. Wie, że na scenie zawsze może na nich liczyć. Tak też było w Och-Teatrze, gdy pomylił się w piosence, którą grał setki, a może nawet tysiące razy. – Oni się w ułamku sekundy zorientowali i zagrali ze mną. To jest rzecz niezwykle rzadka.