Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Sprawdź na Facebooku, czy nie zginąłeś
2011-11-21, 12:11 | aktualizacja 2011-11-21, 12:11
W Belgii każdy, kto uzna, że jego znajomy jeździ szybko i stanowi zagrożenie, może stworzyć fikcyjny artykuł informujący o jego śmierci w wypadku drogowym, a potem opublikować na Facebooku i wysłać do pirata.
Posłuchaj
Policjanci w Belgii od dawna alarmują, że wzrasta liczba śmiertelnych wypadków, których sprawcami są głównie ludzie młodzi. Przyczyną jest albo nadmierna prędkość, albo wyprzedzanie mimo zakazu, albo jazda pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Soffie Van Damme z Instytutu do spraw Bezpieczeństwa na Drogach odpiera zarzuty, że kampania jest niestosowna.
- Pomysł jest kontrowersyjny, ale nie szokujący. Wydaje nam się, że bardziej przemówi do młodych ludzi i uświadomi im niebezpieczeństwa związane z szybką i niebezpieczną jazdą - dodaje.
Nie brak jednak opinii, że ogłaszanie w internecie fikcyjnej śmierci przyjaciela bądź znajomego to działanie o jeden krok za daleko.
Ale belgijski Instytut do spraw Bezpieczeństwa na Drogach zdecydował się na kontrowersyjną kampanię, bo - jak przewidują jego eksperci – akcja będzie bardziej skuteczna niż spoty telewizyjne, czy plakaty przy drogach, na które niewielu kierowców zwraca uwagę.
IAR/B.Płomecka/Bruksela/magos