Kryzys obala Zapatero
Kolejny europejski rząd został zmieciony przez kryzys, tym razem w Hiszpanii. Rządzący przez ostatnie 8 lat socjaliści przegrali z kretesem. Jak poradzi sobie Prawicowa Partia Ludowa w tych trudnych czasach?
Mariano Rajoy całuje swoją żonę Elvirę Fernandez
Foto: fot. PAP/EPA/JAVIER LIZON
Prawicowa Partia Ludowa wygrała wybory parlamentarne w Hiszpanii zdobywając około 45 procent głosów. Do 350-osobowego Kongresu Deputowanych wprowadziła 186 posłów, co oznacza, że może rządzić samodzielnie. Wyborcy oczekują od niej poprawy sytuacji ekonomicznej w kraju, zmniejszenia bezrobocia i lepszego życia. Jednak nowy premier będzie musiał zwalczyć najpierw kryzys, co raczej pociągnie za sobą budżetowe cięcia i zaciskanie pasa.
Bartłomiej Znojek z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych zaznacza, że były premier Jose Luis Zapatero, z początku próbował wmawiać Hiszpanom, że kryzysu nie ma. -Dopiero pogarszająca się sytuacja gospodarcza, wzrastająca presja partnerów europejskich dosłownie zmusiła socjalistyczny rząd, żeby nagle prowadził politykę sprzeczną ze swoimi ideałami – mówi.
Zdaniem eksperta trudno się spodziewać, żeby nowy rząd, który wygrał pod sztandarami zmiany uniknął tych wyzwań, które dotyczyły poprzedniego rządu. – Ja bym nawet powiedział, że będzie miał jeszcze trudniejsze zadanie. Bo wraz z wygraną wzrosły oczekiwania Hiszpanów. Tak naprawdę ten nowy rząd będzie się musiał liczyć z jeszcze większą presją – przewiduje gość audycji.
Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w poniedziałki i środy o godz. 16.45.
(pg)