Znaczenie Ziobry radykalnie spadło
2011-11-02, 10:11 | aktualizacja 2011-11-02, 10:11
Igor Janke ("Rzeczpospolita”, salon24): - Jarosław Kaczyński do tej pory zawsze eliminował silne osobowości z PiS-u. Pytanie, czy teraz pozbywając się Ziobry, nie zaszkodzi partii? Może zatrzymać Ziobrę tylko dając mu wiele, a to byłoby niezgodnie z dotychczasowym sposobem działania.
Posłuchaj
Publicyści komentowali wczorajsze awaryjne lądowanie na Okęciu. - To, co się stało to sytuacja ekstremalna, która wlała wielkie wiadro optymizmu, w tym całym naszym narzekaniu, zobaczyliśmy masę ludzi i służb kompetentnych, działających dokładnie tak jak powinny działać – ocenia Paweł Wroński ("Gazeta Wyborcza").
Goście Krystiana Hanke byli zgodni co do tego, że dzisiejszy dzień będzie ważny dla Zbigniewa Ziobry, ponieważ zbiera się komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości. W prasie już pojawiły się opinie, że rozłam w PiS jest przesądzony. W studiu Trójki dziennikarze zastanawiali się, jakie możliwości manewru ma Jarosław Kaczyński? Paweł Wroński stwierdził: - Proste wyrzucić albo nie wyrzucić. Igor Janke zastanawiał się nad możliwymi scenariuszami działania lidera PiS-u. Zdaniem publicysty "Rzeczpospolitej" Zbigniew Ziobro odchodząc, albo będąc "wypchniętym" z partii, może zabrać dużą grupę ludzi z Prawa i Sprawiedliwości.
- Dla polskiej polityki Zbigniew Ziobro nie ma już pierwszorzędnego znaczenia, nawet jeśli zostanie w partii, przejdzie okres "czyścowy", będzie musiał znieść wiele różnych nieprzyjemności. Jego znaczenie w polityce radykalnie spadło. Jeśli jakiś czas temu sądziliśmy, że jest w pierwszej lidze ewentualnych następców Jarosława Kaczyńskiego, to teraz już nikt tak nie uważa. Nie będzie wyrocznią partii, jeśli nawet w niej zostanie – twierdzi Paweł Wroński.
W ocenie publicysty "Gazety Wyborczej" istotne jest to, w jaki sposób drogi Prawa i Sprawiedliwości i Zbigniewa Ziobry się rozejdą - czy polityk zostanie wyrzucony z partii, czy sam opuści jej szeregi. - Jeśli sam odejdzie, w środowisku partii prawicowych przyczepi się do niego łatka "zdrajcy", a tacy politycy zazwyczaj niczego nie zyskują w kolejnych wyborach – wyjaśnia Paweł Wroński.
Publicyści skomentowali także strategie "ziobrystów" na przyszłość w polskiej polityce oraz zapowiadane referendum w Grecji nt. wystąpienia ze strefy euro. Więcej dowiesz się słuchając całej audycji "Komentatorzy, 2 listopada 2011".
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.
(ed)