Jesteśmy skazani na spekulacje

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jesteśmy skazani na spekulacje
Andrzej StankiewiczFoto: PR/Wojciech Adam Jurzyk

Andrzej Stankiewicz ("Newsweek"): W otoczeniu Schetyny napięcie jest tak ogromne, że zaczęto rozważać, czy premier nie zaproponuje mu Ministerstwa Zdrowia.

Posłuchaj

"Komentatorzy", 27 października 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Publicyści zastanawiali się nad obsadą stanowisk w nowym rządzie. - Byłabym zadowolona, gdyby ministrem zdrowia został Bartosz Arłukowicz. On ma energię i wiedzę o tym, jak funkcjonuje ochrona zdrowia w Polsce. Ważne, żeby osoba, która stanie na czele resortu, rozumiała, o co w tym wszystkim chodzi – mówi Renata Kim ("Wprost").

Z kolei publicysta "Newsweeka", Andrzej Stankiewicz sugeruje, że Bartosz Arłukowicz zrobi wszystko, by ministrem nie zostać, ponieważ praca w tym resorcie przypomina pracę sapera.

- Dobrze oceniam wiceministra Jakuba Szulca; to jest człowiek, który bardzo dużo w tym resorcie zrobił, ale ma zbyt słabą pozycję polityczną, by zostać ministrem, i jest kojarzony ze Schetyną – twierdzi. Zdaniem publicysty jesteśmy skazani na spekulacje, ponieważ "premier trochę niepoważnie traktuje nas jako obywateli", skoro deklaracje przed wyborami były zupełnie inne, a dotąd Donald Tusk nie przedstawił ani oceny swoich ministrów, ani planu rządzenia. - Nasze zdenerwowanie jest niczym wobec zdenerwowania ministrów. Najbardziej zadziwiające jest to, że premier z nimi nie rozmawia. Jesteśmy skazani na spekulacje – podsumowuje publicysta.

Goście Krystiana Hanke komentowali także wczorajsze decyzje brukselskiego szczytu. - Dobrze się stało, że został uzgodniony pakiet pomocowy i umorzenie 50 procent greckiego długu. Ale kilka dni temu mówiło się, że Grecję może uratować tylko uzgodnienie umorzenia na poziomie 70-80 proc. - przypomina Renata Kim.

Zdaniem Andrzeja Stankiewicz z jednej strony strefa euro uratowała samą siebie, ale z drugiej zapominamy, kto za to wszystko zapłaci. - To nie są wirtualne pieniądze. Bez względu na to, czy będą płacić rządy krajów strefy euro, czy sektor prywatny, to tak naprawdę zapłacimy my – przekonuje gość Trójki, oceniając czy i jaki to będzie miało wpływ na Polskę.

Dlaczego nie ma powodów płakać po Elżbiecie Radziszewskiej i Julii Piterze, jeśli nie znajdą się w nowym rządzie oraz co dalej z "ziobrystami" w Prawie i Sprawiedliwości, dowiesz się słuchając dźwięku.

"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35.

(ed)

Polecane