Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Dwie ery Pink Floyd
2011-10-07, 16:10 | aktualizacja 2011-10-07, 16:10
- Jedną z zalet muzyki jest to, że może ona podnosić na duchu, tchnąć optymizmem mimo dołującego tekstu - twierdzi David Gilmour.
Posłuchaj
O pracy nad czterema albumami (dwie ostatnie bez Rogera Watersa) muzycy Pink Floyd opowiadali w porankach Trójki.
"Is There Anybody Out There?" było ostatnim utworem wykonanym przez klasyczny skład Pink Floyd podczas wspólnego koncertu w roku 2005. Pierwotnie utwór ten miał nosić tytuł "The Doctor". Autor tekstu Roger Waters i David Gilmour połączyli siły podczas pracy nad "The Wall" (1979).
- Ja nie do końca zgadzam się z tezą "The Wall". Dla mnie to katalog narzekań, a ja nie chcę zrzucać winy za wszystko co złe w moim zyciu na innych - mówił dziś Gilmour.
"The Final Cut" (1983) to ostatni album nagrany w składzie z Rogerem Watersem; w jego zamyśle miało to być pożegnanie Pink Floyd. - Ta płyta stała się wyrazem mojej frustracji tym, że nasze pokolenie zdradziło poświęcenie ofiar II Wojny Światowej, w tym mojego ojca - mówił Waters. W utworze "The Fletcher Memorial Home" wymienia z nazwiska Ronalda Reagana, Margaret Tatcher, Leonida Breżniewa i Richarda Nixona.
Z kolei piosenka "Learning To Fly" to metafora nowego początku dla grupy już bez Rogera Watersa. Nie bez wpływu na jej powstanie miała prywatna pasja Gilmoura i Masona - latanie. Utwór znalazł się na płycie "A Momentary Lapse of Reason" (1987), a także ... na szczycie listy przebojów Billboard Mainstream Rock Tracks w Stanach Zjednoczonych.
Finałowy utwór z ostatniej studyjnej płyty Pink Floyd "The Division Bell" (1994) kończy się ukrytymi efektami. Jakimi? Posłuchaj wspomnień producenta Boba Ezrina z realizacji "High Hopes". Była to pierwsza piosenka napisana na potrzeby tego albumu, została jednak ukończona jako ostatnia.