Niepokorny dżentelmen Jerzy Hoffman
2011-09-30, 10:09 | aktualizacja 2011-09-30, 10:09
Pisarka Marta Sztokfisz przepytała blisko pięćdziesiąt osób zawodowo lub prywatnie związanych z Jerzym Hoffmanem. Z opowieści wyłania się obraz człowieka doświadczonego przez los, ale też miłośnika kina, kobiet, historii i biesiady.
Posłuchaj
W piątek do kin wchodzi najnowszy film Jerzego Hoffmana "1920 Bitwa Warszawska", a na półki księgarń trafiała już najnowsza książka Marty Sztokfisz "Jerzy Hoffman. Gorące serce".
Nie jest to zwykła biografia, ale zbiór anegdot na temat wybitnego polskiego reżysera i scenarzysty. Autorka przepytała, poza samym bohaterem, ponad pięćdziesiąt osób, zawodowo lub prywatnie związanych z Hoffmanem. Znaleźli się wśród nich m.in.: Anna Dymna, Magdalena Zawadzka, Daniel Olbrychski, Emilia Krakowska, Janusz Majewski. Przyznają, że Jerzy Hoffman jest niepokorny, potrafi warknąć i rzucić brzydkie słowo. W ich opinii jest także człowiekiem honoru, dżentelmenem, ryzykantem, znakomitym towarzyszem biesiad i awanturniczych przygód oraz oczywiście człowiekiem niebywałego talentu, znakomitym reżyserem.
Michał Nogaś dodaje, że z książki wyłania się także portret człowieka mocno doświadczonego przez los. – Urodził się w Gorlicach, w rodzinie lekarzy żydowskiego pochodzenia. Jego błogie i spokojne dzieciństwo przerwała II wojna światowa. Cudem, wraz z najbliższymi, uniknął Holocaustu. Został jednak zesłany na Syberię, z której wrócił po kilku latach do nowej Polski - przypomniał Michał Nogaś. Dodał, że książka "Jerzy Hoffman. Gorące serce" to tekst lekki, ale wielokrotnie traktujący o poważnych sprawach.
Aby dowiedzieć się więcej, posłuchaj całej rozmowy.
Książkowe recenzje znajdą Państwo także na blogu Michała Nogasia.
Audycji "Trójkowy znak jakości" można słuchać w każdy piątek około godz. 7.45.
(mz)