Dobry sondaż dla PiS, to zły sondaż
2011-09-12, 11:09 | aktualizacja 2011-09-12, 11:09
Wiktor Świetlik (publicysta): W momencie, kiedy istnieje w sondażach prawdopodobieństwo wygrania PiS-u, aktywizuje się elektorat nienawidzący tej partii.
Posłuchaj
Platforma Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość idą do wyborów z prawie takim samym poparciem, wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego dla Polskiego Radia. Instytut Badania Opinii Homo Homini zapytał o preferencje wyborcze reprezentatywną grupę tysiąca stu osób. Okazało się, że 31% respondentów chce głosować na PO, a na PiS niewiele mniej - 29%.
Wiktor Świetlik z "Super Expressu" i "Uważa Rze" podkreślił, że do końca wyborów będzie jeszcze wiele "sondażowych huśtawek". – Na miejscu PiS bym się nie cieszył. W kręgach partii istnieje coś takiego, co złośliwie jest nazywane budzeniem się lemingów. W momencie, kiedy istnieje w sondażach prawdopodobieństwo wygrania PiS-u, aktywizuje się ten elektorat nie platformerski, ale nienawidzący PiS-u – mówi Świetlik.
Marcin Wojciechowski z "Gazety Wyborczej" powiedział, że sondaże w zależności od pracowni bardzo się różnią. Podkreślił, że "Gazeta Wyborcza" publikowała sondaż, który dawał PO 10-procentową przewagę. Jednak jak podkreślił Wojciechowski faktycznie istnieje trend, który mówi o tym, że elektorat PO głosuje wtedy, kiedy widzi zagrożenie zwycięstwem PiS-u.
Audycji komentatorzy można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8:35.
rk