Politycy boją się debat
Łukasz Warzecha ("Fakt"): w czasie debaty trzeba pokazać, że można przeciwnika zakasować.
Łukasz Warzecha
Foto: PR/Wojciech Adam Jurzyk
Wisław Dębski, publicysta, powiedział, że Jarosław Kaczyński przegrał dwie ważne debaty i strach przed kolejną powoduje, że PiS nie zgadza się na żadne publiczne dyskusje: - Pierwszą debatę przegrał przed wyborami w 2007 roku z Donaldem Tuskiem, drugą: przed prezydenckimi z Bronisławem Komorowskim. Ma więc nienajlepsze doświadczenia.
Publicysta dodał, że politycy przed wyborami niechętnie rozmawiają na poważne tematy. Jego zdaniem ważna dyskusja dotyczyłaby kształtu budżetu na przyszły rok. - PO nie chce na ten temat rozmawiać, bo to mogłoby zniechęcić do głosowania na nią niektóre grupy społeczne – powiedział Wisław Dębski
Zdaniem Łukasza Warzechy z dziennika "Fakt", brak zgody na debaty nie jest podyktowany strachem prezesa PiS, ale uzasadnioną obawą o warunki tej debaty. – Jarosław Kaczyński zapewne też pamięta buczącą publiczność w czasie rozmowy z Tuskiem – mówił Warzecha. - PiS nie chce też legitymizować oponentów. Ale to błąd, ponieważ łatwo teraz oskarżyć ich, co robi Tusk, że się boją i nie mają nic do powiedzenia. Prawem wyborców jest to, żeby poznać kandydatów. Jeśli PiS zasadnie uważa, że ma spójny program, to niech go pokaże
"Komentatorów" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8:35.
rk