Mieć oko na dziecko
2011-08-23, 15:08 | aktualizacja 2011-08-23, 15:08
Jedno z warszawskich przedszkoli postanowiło zapewnić rodzicom stały kontakt z dzieckiem poprzez zainstalowanie kamer w przedszkolnej sali.
Posłuchaj
Wystarczy mieć dostęp do internetu, wpisać hasło i można zobaczyć swoje dziecko. Rodzice przyznają, że właśnie podgląd internetowy był jednym z czynników, ze względu na który zdecydowali się na to przedszkole. - To jest naturalna potrzeba, żeby widzieć swoje dziecko - mówi jeden z ojców.
Mama Frania podkreśla, że gdy zapisywała go do placówki, nie myślałam o kamerze w kategorii czegoś negatywnego. - To żadne podglądactwo, żaden Big Brother. Kadra do przedszkoli nie jest weryfikowana, nie sprawdza się, czy np. te osoby nie były wcześniej karane - tłumaczy.
- Porównanie monitoringu przedszkolnego do Big Brothera nigdy mi nie przyszło do głowy. To nie jest niezdrowe fascynowanie się czyimś życiem - przekonuje jeden z rodziców.
Wychowawczyni 3-latków twierdzi wręcz, że kamery są bardzo pomocne w pracy opiekunek. - Stanowią kartę przetargową dla dzieci, którym jest smutno w ciągu dnia. Możemy im przypomnieć, że rodzice mogą je poobserwować. Dla nich to stanowi bardzo dużą otuchę, szczególnie wtedy, gdy dzieci mają problemy z pobytem w przedszkolu - tłumaczy.
Reportaż "Mieć oko na dziecko" przygotowała Joanna Bogusławska.
Reportaże na antenie Trójki - od poniedziałku do czwartku o godzinie 18.15.
(pg)