Legia ma sponsora
PepsiCo w środę oficjalnie zawarło umowę sponsoringową z Legią Warszawa. Stadion przy Łazienkowskiej zmieni nazwę (na co najmniej trzy lata) na Pepsi Arena.
Stadion Legii Warszawa
Foto: fot. Adam Polak/Legia Warszawa
Pepsi i Legia nie chciały zdradzić, na jaką kwotę opiewa umowa sponsorska. Prezes Legii Paweł Kosmala powiedział na konferencji, że to największa tego typu umowa sponsorska w Polsce. Można więc przypuszczać, że kwota przekracza 7 mln złotych, bo właśnie tyle za roczne prawa do nazwy stadionu w Gdańsku płaci Polska Grupa Energetyczna.
Miasto, które jest właścicielem obiektu, nie dostanie ani złotówki z tej kwoty, choć wcześniej wyłożyło prawie 500 mln złotych na budowę stadionu. Dyrektor Biura Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta Stołecznego Wiesław Wilczyński nie wyraził jednak rozczarowania, że stolica nie otrzyma profitów z tego tytułu. Zwrócił uwagę, że koszt utrzymania obiektu (ok. 8, 9 mln zł rocznie) jest po stronie Legii.
- To Legia za kilkanaście milionów złotych kupiła projekt tego stadionu i przekazała go miastu, to według tego projektu został on zbudowany, zaplecze stadionu zostało zaaranżowane i wyposażone przez Legię - mówił Marek Drabczyk, członek zarządu Legii Warszawa.
Wiesław Wilczyński wyraził przekonanie, że klub musi szukać alternatywnych źródeł przychodów. - Klub potrzebuje pieniędzy, żeby spełniać oczekiwania kibiców i żeby spełniać oczekiwania metropolitalne Warszawy - tłumaczył.
Audycji "Bardzo Ważny Projekt" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 18.45.
(pg)