Fafikiem do szkoły
2011-08-04, 14:08 | aktualizacja 2011-08-04, 14:08
Nazywały się np.: Fafik, Filutek, Regina. Turyści i mieszkańcy Świnoujścia przez ponad trzydzieści lat korzystali z małych pasażerskich promów, kursujących między wyspami Uznam i Wolin.
Posłuchaj
Czasy się zmieniają i małe stare pasażerskie promy, pełne ludzkiego gwaru, śmiechu, przekomarzań zastąpiły te dużo większe, nowoczesne. Niektórzy twierdzą, że dzisiejsze statki nie mają duszy. Chyba coś w tym jest, skoro tylu ludzi czuje sentyment do małego Fafika.
Mieszkańcy Świnoujścia wspominają, że na promie zawierano szereg znajomości, pasażerowie grali w karty, rozmawiali, a nawet zakochiwali się. - Na pewno jest sentyment, bo te promy były nieodłącznie związane z miastem, można je było nazwać tramwajami wodnymi. Nawet do szkoły pływałam Fafikiem - wspomina mieszkanka Świnoujścia.
Sławny Fafik został wybudowany w 1963 roku, w eksploatacji był do 1999 roku, potem weszły promy typu Bielk. Fafik i podobne promy miały pojemność 120 pasażerów, moc maszyn 160 koni. Wcześniej do promu była przypisana jedna, stała załoga. - Na Bielikach są cztery zmiany, a w sezonie nawet pięć, także za duża rotacja ludzi. Fafik to był statek pasażerski, a obecnie mamy prom samochodowo-pasażerski. To co innego. Duszy nie ma - mówi kpt. Zenon Włodarczak.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu "Promowe historie" Agnieszkki Suzanowicz. i Małgorzaty Moraczewskiej.
Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.
(pg)