Foto + Kasabian
2011-01-29, 10:01 | aktualizacja 2011-01-29, 10:01
kasabian koncertowo --- gentlemani --- miasto dziergane --- marin --- kosmiczne urodziny po cieszyńsku --- surrealistyczne tropy --- moje miejsce już tam --- wiek średni --- przed miesiącem fotografii
gramy koncertowo dalej! ten tydzień należy do kasabian!
nasz facebook: http://www.facebook.com/pages/RADIOWY-DOM-KULTURY/64579848145
sprawdźcie małomównego WOJCIECHA, drugiego KULTURYSTĘ: http://www.polskieradio.pl/72
Zagrali na Open'erze 2010! Ale zagrali też na festiwalu St. Gallen i to stamtąd ich usłyszymy. Przedłużamy nasze koncertowe karnawałowe szaleństwo i zapraszamy na prawie godzinny występ Kasabian!
Koncert pozyskaliśmy z bogatej bazy Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Co uda nam się wyłowić na potrzeby kolejnego wydania RDK-u? W redakcji trwają dyskusje :)
Aż trudno w to uwierzyć, ale na tę książkę czekaliśmy w Polsce trzydzieści lat! A tymczasem jest to lektura obowiązkowa między innymi dla miłośników szwedzkich mistrzów kryminału: Mankella i Larssona. Wreszcie są z nami "Gentlemani"!
Zacznijmy od wstępu: Jest wiosna 1979 roku. Klas Ostergren w ciemnym pokoju o oknach zasłoniętych storami spisuje historię braci Morgan, z którymi przypadkiem zetknął go los: Henry’ego, boksera, dżentelmena, sybaryty i marzyciela, i Leo, udręczonego życiem poety, idealisty i alkoholika. Wielkie i puste mieszkanie przy Hornsgatan jeszcze nie tak dawno tętniło życiem. Teraz znerwicowany pisarz jest jedynym jego lokatorem, a drzwi wejściowe zabarykadowane są szafą.
Ale co jest prawdą w tej historii? Dlaczego Szwecja to "kacze bajoro"? Co skrywają bohaterowie?
O "Gentlemanach", intrygującej i pięknie wydanej książce opowie w RDK-u Anna Marchewka.
A to jest w sumie dobre pytanie: "A co, jeśli zaczniemy dziergać na ulicy? Co stanie się, kiedy włóczka oplecie miejską architekturę? Jaką bronią i przeciwko czemu może stać się szydełko albo druty numer pięć?"
Odbywająca się właśnie w poznańskiej galerii SPOT wystawa "Miasto dziergane" jest próbą przybliżenia fenomenu estetycznej (w tym przypadku głównie wełnianej) partyzantki, która na całym świecie zaczyna być coraz bardziej popularną formą miejskiej aktywności artystycznej i kulturowej. To między innymi dzierganie wełnianych ochraniaczy i ozdób na poręcze schodów, słupy latarni, drzewa, ławki w parku, ale także szaliki dla pomników czy szydełkowe kwiaty na płotach.
Jednocześnie "Miasto dziergane" to kolejna odsłona cyklu Samizdat+, którego celem jest prezentacja potencjału kreatywnego drzemiącego w tym, co nieprofesjonalne, w oddolnych, często anonimowych formach projektowania i wytwarzania przedmiotów oraz zmieniających się relacji pomiędzy zawodowcami i amatorami, pomiędzy przemysłem kulturowym a konsumentami.
O wszystkim opowie Damian Bieniek.
Najpierw w Warszawie (do 10 marca), a następnie w Krakowie Instytut Cervantesa pokazuje wyjątkowe zdjęcia. Zrobił je jeden z najsłynniejszych hiszpańskich fotografów prasowych, Luis Ramon Marin.
Historia tego zbioru jest niezwykłe, podobnie jak i opowieść o życiu Marina, który początkowo robił zdjęcia, bo... miał takie hobby. Stopniowo stał się jednak profesjonalistą. Uwiecznił najważniejsze wydarzenia pierwszej połowy XX wieku w Hiszpanii, choć jak i inni fotografowie, trafił na listę cenzorską po przejęciu władzy przez reżim frankistowski. Całe swoje archiwum skrzętnie jednak opisał, po jego śmierci dbały o nie żona i córka i tak oto są... wyjątkowe fotografie!
O Marinie i jego zdjęciach opowie Magdalena Śliwka.
Nasz ulubiony zamek, na którym nie straszy, czyli Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie obchodzi kolejne urodziny. Tym razem pod hasłem "Gwiezdny pył".
No bo przy okazji urodzin - oczywiście wystawa. Pokazuje, że dizajn bywa niewidoczny niczym gwiezdny pył właśnie i właśnie, tak jak pył, rozprzestrzenia się po całym Zamku! A główną ideą wystawy jest pokazanie przedmiotów codziennego użytku, których dizajn dla przeciętnego użytkownika może być nieoczywisty.
O wszystkim opowie szefowa Zamku, Ewa Gołębiowska. A kto może, niech zdąża do Cieszyna, bo - jak zawsze - warto!
W warszawskiej galerii Arsenał okazja, by spotkać wyjątkowe zdjęcia. Zresztą już sam tytuł wszystko wyjaśnia: "Surrealistyczne tropy w fotografii polskiej po 1945 roku".
Najpierw ta prezentacja pojawiła się w paryskiej galerii Baudoin-Ledon, teraz jednak kuratorzy, Rafał Lewandowski i Patrick Komorowski, postanowili temat rozwinąć.
Mimo że surrealizm nie zaistniał w Polsce (ani przed wojną ani w okresie Polski Ludowej), powstawały w tym czasie dzieła tworzone w duchu tego nurtu. Pokazywane na wystawie prace pochodzą z okresu tuż po II wojnie światowej aż do lat 70-tych XX wieku. Wpisują się zatem - jak mówią kuratorzy - w różne konteksty polityczne i artystyczne.
Wystawa podzielona została na poszczególne rozdziały, których tytuły stanowią kilka kluczowych pojęć dla surrealizmu: "znalezisko", "wędrówka", "model wewnętrzny", "erotyzm"... I pokazuje prace tak wybitnych fotografów, jak Zdzisław Beksiński, Zbigniew Dłubak, Jerzy Lewczyński, Marek Piasecki, Bronisław Schlabs, Zofia Rydet, Krzysztof Vorbrodt.
O wystawie opowiedzą Rafał Lewandowski i Patrick Komorowski.
Ostatnia taka wystawa w Wigrach Michała Zielińskiego "Moje miejsce już tam" to instalacja zbudowana z fotografii i filmów dokumentalnych, które artysta realizował na Suwalszczyźnie w latach 2009-2010. W tym czasie Dom Pracy Twórczej w Wigrach był dla autora miejscem pracy i swoistym centrum wypadowym do właściwych realizacji artystycznych w okolicznych wsiach (m.in. Aleksandrowo, Piertanie, Jegliniec), gdzie w domach ich mieszkańców powstawały "magiczne" instalacje fotograficzne.
Tak pisze o wystawie krytyk sztuki z Poznania, Marianna Michałowska: "Zdjęcia Zielińskiego są portretami podwójnymi, wizerunkami człowieka obok portretu. Można by nazwać je także inaczej, jako wizerunek człowieka, który postrzegamy jako żywego i jego cienia. Jedno zdjęcie jednak jest niepełne. Widzimy na nim tylko cień postaci. Przeczuwamy, że nieobecność tego „żywego” nie jest konsekwencją artystycznego chwytu, lecz rzeczywistych kolei losu. Bohater zmarł przed ostatecznym ukończeniem projektu. W opowieści o starych ludziach sfotografowanych w ich domach nie ma zmyślenia. To ich życie, ich odchodzenie i ich śmierć. Dlatego te fotografie tak nas dotykają i wydają się takie prawdziwe. Są próbą uchwycenia tego, co niewidzialne – więzi z miejscem."
To już pożegnanie z Wigrami... :(
Po raz ostatni do Domu Pracy Twórczej w Likwidacji zaproszą Agnieszka Tarasiuk i Michał Zieliński.
A do Wrocławia zajrzymy w związku z wystawą we Wro Art Center. Tam do zobaczenia właśnie "Wiek średni" Tomasza Domańskiego.
Tak sam artysta mówi o wystawie: "Wiek średni. Kryzys wieku średniego. To tak, jakby niespodziewanie nauczyciel kazał mi odpowiadać przed całą klasą na różne krępujące pytania. A ja wcale nie jestem przygotowany. A przecież nic mnie nie usprawiedliwia, wiedziałem, że zostanę wywołany do odpowiedzi. Jaki jest bilans… na wciąż, wydawać by się mogło, optymistycznym półmetku? Ile rzeczy puściłem, jak wielu projektów nie dopilnowałem, gdzie okazało się, że poprzeczka jest za wysoko. Na pocieszenie zawsze można powiedzieć, że wybudowałem dom, posadziłem drzewo, mam pięknego syna… a jednak czuję niedosyt, dyskomfort pewności, jaką ma zapewne samozadowolenie. Jedyną pewność, którą zdobyłem przez te lata, to walka z rutyną, bo to ona zabija w nas ciekawość dziecka, nieodkryte tajemnice, niespodziankę, dla której warto ryzykować. A im człowiek starszy, tym waga ryzyka cięższa; dlatego też wiek średni odbieram jako wybór. Dopiero teraz mogę poczuć smak ryzyka – pociągającej niepewności."
Do Wro (Art Center) zaproszą Piotr Krajewski i Tomasz Domański.
Do 13 maja (to będzie piątek...), kiedy to rozpocznie się tegoroczna edycja jednego z naszych ukochanych festiwali, odbywającego się pod patronatem Trójki Miesiąca Fotografii w Krakowie, jeszcze sporo czasu, ale organizatorzy nie próżnują!
Trwa już nabór do tegorocznej edycji ShowOFF. Projekty fotograficzne i multimedialne zgłaszać można do 20 lutego 2011, a prace oceniać będzie profesjonalne jury, w skład którego wchodzą czołowi polscy fotografowie i kuratorzy: Mikołaj Długosz, Rafał Milach, Krzysztof Miller, Jakub Śwircz, Wojciech Wieteska oraz Magda Wunsche & Samsel.
Przypomnijmy, jak w poprzednich latach, laureaci, pod kuratorską opieką członków jury, przygotują swoje projekty tak, by zaprezentować je później w na indywidualnych, majowych wystawach organizowanych w ramach Sekcji ShowOFF Miesiąca Fotografii w Krakowie. Chyba więc warto spróbować, prawda? :)
Więcej o ShowOFFie i o przygotowaniach do tegorocznego Miesiąca Fotografii opowie Agnieszka Kozak, jedna z czterech osób piastujących zaszczytne miano Dyrektora MF.
do usłyszenia od 12-tej!,
agnieszka szydłowska --- agnieszka obszańska --- michał nogaś
i kasabian!
rdk@polskieradio.pl oraz FACEBOOK RDK (kliknij)