Plebiscyt 2010 na półmetku!
p l e b i s c y t 2 0 1 0 na półmetku --- linia muzyczna --- ogród marzeń --- pocztówki z mexico city --- casting na kozyrę (podejście drugie) --- my Polacy (we the Poles) --- mikrokolektyw
Jesteśmy dokładnie na półmetku tegorocznego głosowania! Podglądamy wyniki i... SZOK! Zanosi się naprawdę na wielkie niespodzianki!
P L E B I S C Y T 2 0 1 0 --- można głosować TU (proszę kliknąć na słowo "tu")
A nagrody? Wciąż mamy trzymać je w tajemnicy, ale są... znakomite :) Szczegóły wkrótce!
Za tydzień również przyznamy, po raz pierwszy w historii, tytuł KULTURYSTY ROKU. To nagroda RDK, przypomnijmy, że nominowani są: Cecylia Malik, Rafał Betlejewski, Iwona Zając, Robert Firmhofer i Centrum Nauki Kopernik oraz Paula i Karol.
Dołączcie do nas na Facebook'u!!! Tam codziennie dużo informacji o Plebiscycie i niespodzianki - trwa na przykład konkurs, w którym wygrać można - zdobione własnoręcznie przez Autora elementami świątecznymi - egzemplarze autobiografii Wojciecha Manna.
Aaaaaaaaaaaaaby przejść do Facebook'a RDK, polubić go i być z nami, wystarczy kliknąć TU.Poza Plebiscytem działamy oczywiście normalnie. Śledzimy, jeździmy, oglądamy, polecamy (lub nie). Czasu do końca roku coraz mniej, a rzeczy do opowiedzenia sporo, dlatego - ponieważ nie udało nam się w zeszłym tygodniu - teraz już na pewno zaprosimy do Zachęty na "Casting". O wszystkim, co ma związek z nowym projektem Katarzyny Kozyry, opowie Hanna Wróblewska, dyrektor Narodowej Galerii Sztuki.
www.zacheta.art.pl
(Za tydzień u nas o "Z Imperium", zdjęciach Ryszarda Kapuścińskiego, także pokazywanych w Zachęcie)Wyjątkowe wydawnictwo ukazało się na rynku! Przygotowana przez Korporację Ha!Art, wraz z festiwalem Sacrum Profanum, "Linia muzyczna" właśnie ruszyła...
"Nowa muzyka niemiecka", "Nowa muzyka amerykańska" i "Nowa muzyka brytyjska" - trzy fascynujące książki, opowiadające historię muzyki współczesnej (od roku 1950) w tych krajach, czy też - jak woli Daniel Cichy, redaktor całości i koordynator - regionów/rejonów geograficznych.
To lektura może nie do końca łatwa, może (jeszcze) nie dla wszystkich, ale warto podjąć ryzyko. Napisane warto, ciekawie, przez wybitnych znawców, z pasją.
U nas wprowadzenie do serii da Daniel Cichy. A my rozdamy egzemplarze tym, którym muzyka współczesna nie jest obca...
www.ha.art.plTam nas jeszcze było! To znaczy w BWA w Bydgoszczy już gościliśmy, ale w... Albanii na pewno nie! A ta wystawa pokazuje, że warto!
"Ogród marzeń" przez wiele lat zniewolona, izolowana, walcząca o przetrwanie i zachowanie tożsamości narodowej, próbuje odzyskać należne jej miejsce w zjednoczonej Europie, należne ze względu na wielowiekową kulturę -jedną z najstarszych w rodzinie państw europejskich - którą z wielka determinacją kultywują i chronią przez wieki zaborów i okrucieństw jakich doznali jako naród. Stanowi to również płaszczyznę wspólnych doświadczeń Polski i Albanii, wspólnych dążeń wyzwoleńczych i problemy w budowaniu społecznego i kulturowego ładu. Jest to doskonała okazja do prezentacji najnowszej sztuki Albanii, sztuki nowego oddechu. Pokazania siły i podobieństw zniewolonych społeczeństw, ich pragnień, witalności i kreatywności". to największa, jak do tej pory, wystawa współczesnej sztuki albańskiej, jaka kiedykolwiek była prezentowana! Z tekstu towarzyszącego wystawie pochodzą takie zdania: "Albania
W wystawie bierze udział 28 twórców. Opowie o nich - i na wydarzenie zaprosi - współkurator, dyrektor BWA Bydgoszcz, Wacław Kuczma.
www.galeriabwa.bydgoszcz.plAgnieszka Obszańska wróciła szczęśliwie z Meksyku, tak jak przed tygodniem przygotowała dla nas pocztówki dźwiękowe, związane z akcją artystyczną, w której brała udział.
W tym wydaniu RDK-u odwiedzimy jedno z największych miast na świecie, Mexico City. Kogo spotkała tam Agnieszka i z kim rozmawiała, pijąc kawę? Do usłyszenia w tym tygodniu...
Raz jeszcze adres, pod którym zobaczyć można projekt, w którym brała udział AO:
www.lagaleriadecomercio.orgZaglądamy też do Wrocławia. Tam, w BWA, "My Polacy/We the Poles".
Jak mógłby wyglądać pop-art w PRL-u, gdyby jakimś cudem się wydarzył? Odpowiedzi na to pytanie można szukać na pierwszej we Wrocławiu indywidualnej wystawie Andrzeja Kwietniewskiego. Do zobaczenia: wino marki Wino, papierosy Sporty, mydło i zapałki pochodzące z epoki, kupione na ten cel specjalnie na internetowych aukcjach, jak również cykle prac przedstawiających ikony PRL-owskiej popkultury – od Gomułki i Cyrankiewicza po Annę Jantar i Gagarina. Kwietniewski wziął na warsztat zarówno wielkie narodowe symbole, jak i przedmioty codziennego użytku, nadając im nowy, barwny, iście popowy charakter. Sztywni dygnitarze, z podkolorowanymi policzkami i ustami, śpią na niemowlęcych kaftanikach. Ewa Partum staje się pielęgniarką reklamującą termometry (ale co one mierzą?). Złota Rybka spełnia życzenia niczym Matka Boska Częstochowska. W zestawach do wycinania znajdziemy z kolei zupełnie nagich: Piłsudskiego, Jaruzelskiego i Curie-Skłodowską.
Do BWA we Wrocławiu zaproszą Patrycja Sikora i Andrzej Kwietniewski.
www.bwa.wroc.plI jeszcze, poza wizytami naszymi w różnych miejscach, przyjdą z wizytą oni (na zdjęciu). Mikrokolektyw, w składzie: Artur Majewski i Kuba Suchar, pojawi się w naszym studiu.
Do sprawdzenia: www.myspace.com/mikrokolektyw
PAMIĘTAJCIE O PLEBISCYCIE 2010 i o naszym FACEBOOK'U!!!
do usłyszenia od 13-tej!
agnieszka szydłowska --- agnieszka obszańska --- jan niebudek --- michał nogaś
rdk@polskieradio.pl