"Trzy strony świata": Norwegia to kraj gościnny dla emigrantów
Norwegia to kraj gościnny dla emigrantów
2011-07-25, 18:07 | aktualizacja 2011-07-25, 18:07
Magdalena Lesińska: Piątkowy zamach był aktem szaleńca. To społeczeństwo pozostaje wyjątkowo otwarte, a dzielenie się bogactwem uznaje za swój obowiązek
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
- Norwegia do lat 70. praktycznie nie zmagała się z problemem imigracji - stwierdziła w "Trzech Stronach Świata" dr Magadalena Lesińska z Uniwersytetu Warszawskiego, zastępca dyrektora Ośrodka Badań nad Migracjami UW. - Potem przyjmowała z otwartymi rękami przybyszów z Wietnamu, Sri Lanki, Iraku, Pakistanu, a także z Polski. Trudno znaleźć przykład bardziej liberalnej polityki azylowej.
Ale czy w sprzeczności z tak optymistyczną diagnozą nie stoi piątkowy zamach, motywowany właśnie niechęcią do emigrantów, oraz wyniki ostatnich sondaży, w których ponad połowa Norwegów opowiedziała się za zaostrzeniem polityki migracyjnej? Kwestia "obcych" coraz częściej staje się też w Oslo narzędziem gier politycznych. Jak w kontekście piątkowego zamachu interpretować niedawną decyzję władz kraju o wzmocnieniu kontroli na granicach?
- Tej tragedii nie należy wiązać z problemami strefy Shengen, która, jako młoda struktura, dosyć powoli reaguje na efekty ostatnich kryzysów - wyjaśnia dr Magdalena Lesińska. - A pewien sceptycyzm wobec napływu przedstawicieli innych kultur to tendencja zauważalna w całej Europie. Z jednej strony imigracja pozostaje narzędziem do rozwiązania problemu niżu demograficznego i starzenia się naszych społeczeństw. Z drugiej: europejskie elity polityczne i narody wciąż wypracowują reguły umożliwiające bezkonfliktowy przebieg tego procesu.
A jak wpłyną na to piątkowe wydarzenia? - To zależy od reakcji elit politycznych oraz mediów kształtujących opinię publiczną. Przekonamy się przed kolejnymi wyborami, do których dojdzie w 2013 roku - odpowiedziała ekspertka, będąca gościem Damiana Kwieka.
Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w poniedziałki i środy o 16:45.