Tabloidy - boczek medialny dla milionów
2011-07-24, 07:07 | aktualizacja 2014-07-21, 15:07
- Dziennikarze i detektywi "News of the World" zostali postawieni w funkcji agentów, którym wolno wszystko, byle tylko zdobyć newsa, jakiego nikt inny nie będzie miał na pierwszej stronie - powiedział Marek Rybarczyk z "Newsweeka".
Posłuchaj
Jedna z najstarszych gazet brytyjskich "News of the World" została zamknięta, jej była redaktor naczelna Rebekah Brooks aresztowana, a właściciel - Rupert Murdoch - postawiony przed komisją parlamentarną.
- "News of the World" postępował podobnie jak inne tabloidy, ale może bardziej dociskał gaz do dechy, to znaczy usiłował zdobyć informacje na temat prywatnego życia ludzi ważnych i znanych, ale też rodzin ofiar zamachów i porwań - powiedział Marek Rybarczyk, publicysta tygodnika "Newsweek".
Dziennikarz tłumaczy, że zdobywanie informacji opierało się na podsłuchu skrzynek pocztowych telefonów. - To tylko część niecnej działalności tabloidu, gdyż polegała ona także na przekupywaniu policjantów, urzędników - dodał.
Jak się okazuje, nie jest to zachowanie wyjątkowe. Podobnie postępują inne dzienniki i tygodniki kupowane przez miliony osób. Dziennikarz przytoczył dane z raportu opublikowanego w 2006 roku, który zawierał zestawienie tytułów korzystających z usług detektywów oraz cennik ich usług.
- O tym, że sprawki akurat tej gazety ujrzały światło dzienne, zdecydował splot okoliczności, w tym wypadku - historia porwanej i zamordowanej młodej dziewczyny - wyjaśnił.
Milly Dowler została uprowadzona w 2002 roku. Hakerzy "News of the World" włamali się do skrzynki głosowej w telefonie komórkowym dziewczynki i wykasowali wiadomości, które odsłuchali, by zrobić miejsce dla dalszych. Wprowadziło to w błąd policję i rodziców, którzy uwierzyli, że dziecko żyje.
- Ludzie, którzy kupują ten tłusty boczek medialny na co dzie,ń zostali z nim w ustach i zostali z pytaniem: "To my jemy coś, co jest zdobywane przy złamaniu wszelkich reguł cywilizacyjnych?" - przypomniał Marek Rybarczyk.
W związku z tą sprawą koncern Murdocha zdecydował o zamknięciu "News of the World". Podejrzewa się, że gazeta zamieszana jest we włamania do telefonów około 4000 osób, w tym ofiar ataku terrorystycznego z 11 września 2001 oraz rodzin żołnierzy zabitych w Iraku i Afganistanie.
Posłuchaj,jak wyglądają relacje między politykami a mediami brytyjskimi.
W dalszej części audycji:
- W Norwegii doszło do podwójnego zamachu, którego okoliczności ciągle pozostają nie do końca jasne. Są dziesiątki ofiar, jest podejrzany, można się domyślać motywu, ale w całej sprawie ciągle jest więcej pytań niż odpowiedzi. Posłuchaj relacji Wojciecha Cegielskiego z Oslo dla "Raportu o stanie świata" i czytaj o wydarzeniach w Raporcie Specjalnym serwisu wiadomości.polskieradio.pl
- o sytuacji w Grecji po decyzji o udzieleniu jej kolejnej pomocy mówił prof. Stanisław Gomułka z Business Centre Club;
- Wojciech Brzeziński z Polsat News opowiadał o zakończeniu amerykańskiego programu lotów wahadłowców w kosmos.
Audycji "Raport o stanie świata" można słuchać w każdą sobotę o godzinie 15.00.
(asz)