Kampania i wybory zależą od dzisiejszego wyroku TK
Michał Szułdrzyński ("Rzeczpospolita"): Jeśli Trybunał uzna fragmenty Kodeksu wyborczego za niezgodne z konstytucją i przyzna okres przejściowy na ich poprawienie, da argument wszystkim, którzy będą chcieli podważyć wynik wyborów.
Michał Szułdrzyński i Maciej Gdula
Foto: fot. PR/Wojciech Adam Jurzyk
Dziś Trybunał Konstytucyjny zbada i podejmie decyzję co do zgodności nowego Kodeksu wyborczego z Konstytucją RP. Prawo i Sprawiedliwość zakwestionowało niektóre zapisy m.in. dwudniowe głosowanie, wybory do Senatu w jednomandatowych okręgach, głosowanie przez pełnomocnika oraz zakaz płatnych reklam wyborczych w radiu i telewizji.
- Cały ten wniosek jest bardzo ciekawy, bo przypomnę, że nowy Kodeks Wyborczy znosi wszystkie dotychczasowe ordynacje wyborcze. Pytanie - co się stanie, jeśli TK uzna któryś z jego fragmentów za niezgodny z konstytucją, bo nie będzie wiadomo jak zorganizować najbliższą kampanię wyborczą – mówi Michał Szułdrzyński z "Rzeczpospolitej".
Zdaniem Macieja Gduli z "Krytyki politycznej" lepiej, aby została utrzymana zasada ograniczonych wydatków na kampanie w mediach. – Dotychczasowe kampanie tego typu nie sprawiły, że jesteśmy mądrzejsi, raczej nas ogłupiły. Sytuacja w tym roku jest przejściowa, bo opozycja oskarża rząd o ograniczanie kontaktu z wyborcami, ale następna będzie już lepsza, nikt nie będzie korzystał z trików – uważa.
Publicysta jest zdania, że istotna okaże się także decyzja w sprawie jednomandatowych okręgów do Senatu. – Jeżeli ten zapis byłby uchylony, powstrzymany by był trend wprowadzania takich okręgów w ogóle, czyli w dalszej perspektywie także do Sejmu - wyjaśnia.
Posłuchaj co publicyści sądzą na temat wniosku PiS o audyt ułaskawień przeprowadzonych przez wszystkich Prezydentów RP.
Audycji "Komentatorzy" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35.
(asz)