Festiwal Filmowy w Gdyni: mniej nie znaczy gorzej
2011-06-08, 18:06 | aktualizacja 2011-06-08, 18:06
- Chcemy pokazać najlepsze filmy, dlatego w konkursie głównym znalazło się tylko dwanaście tytułów - mówi nowy dyrektor artystyczny gdyńskiego festiwalu Michał Chaciński.
Posłuchaj
W tym roku o najważniejszą festiwalową nagrodę, czyli Złote Lwy, powalczy dwanaście tytułów. W poprzednich edycjach kandydatów było więcej, np. w ubiegłym roku zwycięzcę wyłoniono spośród dwudziestu jeden filmów, zaś dwa lata temu spośród dwudziestu czterech.
Nowy dyrektor artystyczny festiwalu Michał Chaciński nie zgadza się z często stawianym zarzutem, że do konkursu głównego dopuścił "tylko" dwanaście tytułów: - Założyłem, że chcę pokazać najlepsze filmy. Spośród ponad czterdziestu tytułów zgłoszonych do konkursu głównego wybrałem dwanaście, bo moim zdaniem te produkcje udały się twórcom.
Chaciński dodaje, że jako wieloletni uczestnik Festiwalu wielokrotnie z żalem oglądał słabe pozycje, które do konkursu głównego trafiły przez "pomyłkę".
Na Festiwal nie zawita także Tadeusz Konwicki, który miał odebrać Platynowe Lwy za całokształt dokonań twórczych. Pisarzowi nie pozwala na to zły stan zdrowia.
Dwa lata temu, gdy wygrał "Rewers" Borysa Lankosza, 34. edycję nazwano "festiwalem przełomowym dla polskiego kina". Kolejna odsłona imprezy przyniosła jednak rozczarowanie - jej poziom większość dziennikarzy uznała za słaby, krytykowano werdykt jury, m.in. główną nagrodę dla "Różyczki". Jak będzie w tym roku, dowiemy się w dniu zakończenia festiwalu - 11 czerwca.
Aby wysłuchać specjalnego wydania "Klubu Trójki" z Gdyni, którego gośćmi byli m.in. dyrektor festiwalu Leszek Kopeć, dyrektor artystyczny festiwalu Michał Chaciński, reżyserka Małgorzata Szumowska oraz producent i operator Arthur Reinhart, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku, który znajduje się w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie artykułu.
Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po 21.00. Zapraszamy.
(mz)