Badania prenatalne uzależnione od światopoglądu lekarza
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał właśnie winę Polski w sporze o prawo ciężarnej kobiety do badań płodu. Podobnych przypadków jest w naszym kraju znacznie więcej.
Foto: Glow Images/East News
Pozew, którego dotarł aż do Strasburga, wystosowała klientka adwokat Irminy Kotiuk
– Na początku ciąży pani R. R. zgłosiła się na rutynowe badanie USG, podczas którego wykryto wady genetyczne płodu – przedstawia kulisy sprawy gość "Za, a nawet przeciw". Dodaje, że tych nieprawidłowości na podstawie samego ultrasonografu nie można było dokładnie ocenić. Kobiecie odmówiono jednak skierowania na kolejne badania. Przez kilka tygodni szukała lekarza, który mógłby jej pomóc. Jeden z nich swoją odmowę uzasadnił przypuszczeniem, że w razie niekorzystnego wyniku pacjentka zdecyduje się na usunięcie ciąży.
Badania ostatecznie wykonano w 23. tygodniu ciąży, a ich rezultat został przedstawiony kobiecie po dwóch kolejnych tygodniach. Na ewentualną aborcję było już za późno. Pacjentka urodziła córkę chorą na zespół Turnera. Roszczeń kobiety, zanim trafiły do Europejskiego Trybunału, nie uznał wcześniej ani polski sąd, ani Naczelna Izba Lekarska.
Cała sytuacja jest niezrozumiała dla reprezentującej R. R. adwokat. Irmina Kotiuk podkreśla, że przy okazji badań prenatalnych nie można powoływać się na klauzulę sumienia, ponieważ są one wyłącznie diagnostyką: - Obowiązkiem państwa jest zorganizowanie służby zdrowia tak, żeby pacjenci posiadali realny dostęp do wszystkich świadczeń medycznych, nawet tych związanych z klauzulą sumienia.
Prawniczka dodaje, że w obecnych realiach kobieta jest bezbronna wobec systemu. Przypadek R. R. nie jest tutaj odosobniony. Lekarze często odmawiają skierowań na specjalistyczne badania płodu, a, gdy do nich dochodzi, nie informują o niepokojącym rezultacie.
Według Wandy Nowickiej z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny problem z dostępnością tego typu badań narasta. Ginekolodzy nie kierują na nie swoich pacjentek sądząc, że zły wynik skłoni je do usunięcia ciąży. Tymczasem często jest odwrotnie: - Bardzo wiele z nich chce urodzić dziecko, tylko że ze świadomością dotyczącą jego zdrowia.
Kobietom, którym odmówiono skierowania na badania prenatalne, Wanda Nowicka radzi, by domagały się odmowy na piśmie - wtedy mają podstawę do egzekwowania swoich praw.
Ginekolog Jarosław Katulski, poseł PO, zaznacza, że lekarz nie może powołać się na klauzulę sumienia przy wykonaniu diagnostyki. Dodaje, że niewątpliwie wiąże się to z wadliwym systemem edukowania lekarzy. Jak podkreśla, badania prenatalne mogą ujawnić wady dziecka, które można leczyć w trakcie ciąży: Nie może być tak, że lekarz przedkłada swój światopogląd nad dobro pacjentki.
W audycji wypowiadają się również Szymon Kamiński, ekspert rynku zdrowia, Medard Lech, ginekolog, oraz Tomasz Szelągowski z Federacji Pacjentów Polskich.
Aby wysłuchać całej rozmowy wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po godz. 12.00.
(dmc)