Lewis Capaldi wchodzi do studia. Muzyk podał datę powrotu
W tym roku Lewis Capaldi nie tylko wrócił na scenę, ale też podzielił się ze słuchaczkami i słuchaczami nowym materiałem. Artysta zamierza teraz iść za ciosem i kontynuować prace nad kolejnym albumem. W jednym z wywiadów zapowiedział, że niebawem ponownie wejdzie do studia nagraniowego.
Lewis Capaldi zdradził, kiedy wróci do studia
Foto: PAP/EPA/ANDY RAIN
O swoich najbliższych planach Lewis Capaldi opowiedział w rozmowie z australijskim programem radiowym "Carrie and Tommy". Tam artysta przyznał, że przez większość 2025 roku nie był w stanie pisać nowych piosenek.
Posłuchaj audycji Trójki:
- Trójkowy top płyt i piosenek Trójki 2025 w "Tygodniku Muzycznym"
- The Jesus & Mary Chain - "Just Like Honey". Punkt zwrotny w rozwoju alternatywnego rocka
Cytując szkockiego wokalistę: czuł, że utknął w pewnym twórczym dołku. - Nie napisałem żadnej piosenki od marca tego roku - przyznał Capaldi. Zaznaczył jednak, że jego życie uległo znaczącej poprawie dzięki terapii i lekom. Najwyraźniej też artyście udało się przy okazji zwalczyć zastój w procesie twórczym.
W tej samej rozmowie ujawnił bowiem, że na początku kolejnego roku wróci do pracy nad nowymi utworami. - W styczniu mam zarezerwowany czas w studiu; to będzie pierwszy moment, kiedy wrócę do tworzenia - zapowiedział muzyk.
Lewis Capaldi po powrocie. Kolejny album w drodze
Lewis Capaldi powrócił do działalności artystycznej w 2025 roku, po dwuletniej przerwie. Latem wystąpił na festiwalu Glastonbury; we wrześniu ukazał się jego pierwszy od dłuższego czasu singiel "Something in Heavens". W połowie listopada wydał natomiast EP-kę "Survive", w której skład weszły cztery piosenki. Według Capaldiego to najbardziej szczere i osobiste utwory w całej jego dotychczasowej karierze.
O powrocie do nagrywania artysta, przypomnijmy, wspominał już jesienią tego roku. W październiku wspominał w rozmowie z BBC2, że jego nowe kompozycje mają być pełne energii i dalekie od melancholijnych ballad, które do tej pory stanowiły jego znak rozpoznawczy. - Chciałbym zacząć tworzyć szczęśliwą muzykę - stwierdził artysta.
Kamil Kucharski