Strach o suwerenność spoiwem Polaków? "Absolutnie nas łączy"
Jaka jest kondycja polskiego społeczeństwa? Co łączy, a co dzieli Polaków? Czego się boimy i z jakimi wyzwaniami musimy się mierzyć? W "Rozmowach przy stole" gośćmi Renaty Grochal w radiowej Trójce byli Karolina Wigura i Rafał Kuisz - publicyści, naukowcy, analitycy i autorzy książek.
Karolina Wigura i Jarosław Kuisz
Foto: Wojciech Olkuśnik/East News - Wojciech Stróżyk/REPORTER
Prof. Karolina Wigura uważa, że jako społeczeństwo "jesteśmy bardzo zafiksowani na tym, co nas różni w Polsce. I jak bardzo się Polacy często nie znoszą, nie tolerują, nie chcą ze sobą rozmawiać". - Ale jak się popatrzy socjologicznym okiem, czyli po efektach, to efekty są dosyć piorunujące. My mamy - dzięki temu dosyć specyficznemu życiu, które prowadzimy - ten przywilej, że możemy jeździć pomiędzy Wschodem a Zachodem i oglądać. Wystarczy pojeździć po miastach, miasteczkach, bardzo małych miejscowościach w Polsce i na Zachodzie, albo w Europie Wschodniej i na Zachodzie. I Polska jest nieprawdopodobnym osiągnięciem cywilizacyjnym obecnie. To uderza na każdym kroku, kiedy się tylko stąd wyjedzie. To w Niemczech biurokracja odbywa się nadal na papierze? Chodniki w stolicę Niemiec są brudne? A w Warszawie wszystko, co musisz zrobić, jeżeli masz do podpisania jakieś dokumenty, to idziesz, podpisujesz podpisem zaufanym. A jeżeli masz jakiś kłopot, to dzwonisz do urzędnika i osobiście on ci natychmiast pomoże, bo on chce, żebyś załatwiła tę sprawę. Nie chce wcale ci dawać jakiejś kary - tłumaczyła gościni Trójki.
"To nas absolutnie łączy"
Rdaktor naczelny "Kultury Liberalnej" Jarosław Kuisz zgodził się z tą diagnozą. Zwrócił uwagę, że żyjemy w warunkach, o których marzyli nasi przodkowie. Tłumaczył, że Polacy bardzo boją się, że utracą to, co udało sie przez lata osiągnąć. Jego zdaniem ten strach łączy wszystkich, ponad podziałami. - Miedzy innymi dlatego akceptujemy nadzwyczajnie wysokie wydatki na zbrojenia na tle całej Europy. W zasadzie nie ma sporu politycznego o to. Powinien być spór o to, na co my wydajemy. Wydaje mi się, że tu powinniśmy popracować nad tym, bo to są tak ogromne kwoty, że my powinniśmy być trochę mniej beztroscy w wydawaniu tego naszego majątku. Ale widać, że strach o suwerenność na tle ostatnich 300 lat - od rozbiorów po 1939 rok - to jest coś, co jest naszym politycznym DNA, DNA całego naszego regionu. I to nas absolutnie łączy. Mało tego, część naszych sporów wynika z tego, jak reagować na ten strach, bo my się bardzo boimy, przez to bardzo gwałtownie reagujemy na to, co robi przeciwnik - podkreślił.
Jarosław Kuisz zwrócił też uwagę na niebezpieczeństwo narastającej polaryzacji, "którą np. z zewnątrz bardzo łatwo jest rozgrywać". - To już nie są dawne czasy. Dzisiaj za pomocą nowych mediów, za pomocą nowych narzędzi można bajecznie łatwo rozgrywać polaryzację, która traci rozum - dodał.
- Makłowicz: Wigilia bez mięsa to zwyczaj, nie nakaz. Wino jest symbolem chrześcijaństwa
- Zapytaliśmy, czy Polacy przyjmują nieznajomych w Wigilię. "Do teściowej - tak"
- Dlaczego świętujemy 25 grudnia? "Nigdzie nie zapisano daty urodzenia Jezusa"
Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Paweł Michalak