Prezydent Ukrainy w Polsce. Sawicki: Zełenski stoi pod ścianą

Marek Sawicki (PSL) gościem Renaty Grochal (Bez uników)

Dodaj do playlisty

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek przebywa z oficjalną wizytą w Polsce
• W ramach wizyty zaplanowano spotkanie z prezydentem Karolem Nawrockim
• Nie spodziewam się przełomu - ocenił Marek Sawicki

OGLĄDAJ. Marek Sawicki (PSL) gościem Renaty Grochal

W czwartek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Polski. Zgodnie z zapowiedziami, w piątek dojdzie do spotkania Zełenskiego z prezydentem Karolem Nawrockim. Rzecznik prezydenta w ubiegłym tygodniu oświadczył, że podczas rozmów zostaną poruszone tematy bezpieczeństwa, gospodarcze, a także historyczne. Podczas wizyty w Warszawie Zełenski spotka się także z marszałkami Sejmu i Senatu. Do spotkania prezydentów odniósł się w piątek w radiowej Jedynce szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki. - To będą rozmowy, które będą rozmowami owocnymi, nie tylko o charakterze kurtuazyjnego spotkania, ale także rzeczywistej, realnej agendy polsko-ukraińskiej, czyli kwestie bezpieczeństwa, kwestie gospodarcze, a także kwestie tożsamościowe, a mówiąc dokładniej, historyczne - powiedział. 

Kwestia spotkania została poruszona także w "Bez uników". - Nie spodziewam się przełomu po tej wizycie - przekazał Marek Sawicki. - To, gdzie ona miała się odbyć i w jakiej kolejności determinuje przywiązanie prezydenta Karola Nawrockiego do Konfederacji, szczególnie też tej Konfederacji Korony Polskiej. Prezydent stał się zakładnikiem tego obozu (...) Jest w tej sprawie konsekwentny. Zmęczenie wojną w Ukrainie w Polsce narasta, a środowiska skrajne, prawicowe próbują to skrzętnie wykorzystać do podsycania nastrojów antyukraińskich - ocenił.

Marek Sawicki (PSL) gościem Renaty Grochal (Bez uników)

27:51

Dodaj do playlisty

"Prezydent Zełenski stoi pod ścianą"

Poseł PSL został zapytany, czego spodziewa się po dzisiejszej wizycie. - Nic szczególnego się nie wydarzy. Podejrzewam, że strony będą stały przy swoim - mówił. Renata Grochal zapytała zatem, czy po spotkaniu nie pojawią się dwa osobne komunikaty. - Prezydent Zełenski stoi pod ścianą i wie, że bez hubu logistycznego, jakim jest Polska, dalej nie może kontynuować wojny, więc musi przyjąć nasze warunki - wskazał. - Na 47 donacji wojskowych na rzecz Ukrainy, jakie dokonały się od lutego 2022 roku do tej pory, 42 były za rządów PiS. Wtedy nie stawiano żadnych warunków, gdy przekazywano wszystko, co było do przekazania i praktycznie nasza armia rozbrojona, a może wyczyszczona ze starego postsowieckiego sprzętu, jest w tej chwili gotowa na przyjęcie nowych technologii, nowych rozwiązań, być może w końcu będziemy normalną, europejską armią - podkreślił gość radiowej Trójki.

Podczas rozmowy poruszono także kwestię przekazania Ukrainie samolotów MiG-29. - Jeśli mamy je przeznaczyć na żyletki, bo resursu gdybyśmy chcieli dokonać, to musielibyśmy jechać po części do Moskwy, a tam tych części nie dostaniemy - mówił. - Skoro wchodzą nowe samoloty, skoro wchodzi nowy system obrony przeciwpowietrznej i kopuła bezpieczeństwa, którą wczoraj (czwartek - przyp. red.) z ambasadorem USA ogłaszał wicepremier Kosiniak-Kamysz, to trzeba sobie jasno powiedzieć, że akurat MiG-i już do tego nie pasują - wyjaśnił Marek Sawicki. 

Polityk odniósł się także do kwestii sporu wokół przekazania maszyn. - Kłótnia jest bardzo prosta i oczywista, prezydent w kancelarii nie ma polityków prezydenckich, tylko ma polityków partyjnych. Oni doskonale wiedzą, że nie można przepuścić żadnego pretekstu do kłótni. To się nie rozbiło o to, czy przekazywać, czy nie, tylko o to, czy prezydent wiedział, czy nie wiedział - mówił.

Czytaj także:

• Zełenski w Pałacu Prezydenckim. Bogucki: nie możemy uciekać od tematów trudnych
• Zełenski w Polsce. Borowski: Nawrocki jest straszliwie zajadły
• UE zgadza się na 90 mld euro dla Ukrainy. Bez użycia rosyjskich aktywów

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Aneta Wasilewska