The Beach Boys nie zamierzają kończyć karier. Ogłosili trasę na 2026 rok
The Beach Boys ponownie wyruszą w trasę koncertową. Pomimo śmierci Briana Wilsona i narastających plotek o możliwym końcu zespołu, legenda amerykańskiej muzyki nie zamierza kończyć działalności. W 2026 roku grupa zagra serię koncertów w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii.
The Beach Boys zapowiadają trasę na 2026 rok.
Foto: PAP/Avalon
Historia The Beach Boys jest wyjątkowo długa. Zespół rozpoczął działalność w 1961 roku i, mimo licznych zmian personalnych , nieprzerwanie kontynuuje koncertowanie. Pomimo śmierci Briana Wilsona w 2025 roku grupa zapowiedziała trasę koncertową na 2026 rok.
The Beach Boys nie zwalniają. Ogłosili trasę na 2026 rok
Wydawać by się mogło, że śmierć Briana Wilsona skłoni legendarny zespół do zakończenia działalności. Choć artysta pozostawał nieaktywny koncertowo od 2022 roku, jego odejście ponownie rozbudziło pytania o przyszłość formacji. Ikony surf-rocka i twórcy takich przebojów jak "Good Vibrations" nie zamierzają jednak kończyć kariery. Wręcz przeciwnie - The Beach Boys ogłosili pełną trasę koncertową na 2026 rok, obejmującą występy w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii.
Trasa koncertowa The Beach Boys na 2026 rok:
- 24 stycznia 2026 – North Myrtle Beach, SC – Alabama Theatre
- 26 stycznia 2026 – Ponte Vedra Beach, – Ponte Vedra Concert Hall (dwa koncerty)
- 21 lutego 2026 – Albuquerque, NM – Route 66 Casino Hotel – Legends Theater
- 22 lutego 2026 – Chandler, AZ – Gila River Resorts & Casinos – Wild Horse Pass
- 14 czerwca 2026 – Londyn, Wielka Brytania – Live at Chelsea
- 16 czerwca 2026 – Edynburg, Wielka Brytania – Edinburgh Playhouse
- 17 czerwca 2026 – Halifax, Wielka Brytania – The Piece Hall
- 18 czerwca 2026 – Southampton, Wielka Brytania – Southampton Summer Sessions
- 19 czerwca 2026 – Wolverhampton, Wielka Brytania – Civic Hall
- 21 czerwca 2026 – Belfast, Wielka Brytania – CHSQ
- 1 lipca 2026 – Pleasanton, – Alameda County Fair
Posłuchaj audycji w Trójce:
The Beach Boys mieli nagrać nową muzykę. Śmierć Wilsona pokrzyżowała plany
Śmierć Briana Wilsona sprawiła, że fani prawdopodobnie nie doczekają się nowego materiału zespołu. Jak wspominał Mike Love, wokalista The Beach Boys związany z grupą od 1961 roku, jeszcze w 2024 roku muzycy rozmawiali o nowym albumie, następcy wydanego w 2012 roku "That’s Why God Made the Radio", na którym Wilson jeszcze wystąpił. Długoletnia walka muzyka z demencją, a następnie jego śmierć, ostatecznie pokrzyżowały te plany.
- Spotkaliśmy się w Paradise Cove w Los Angeles pod koniec pracy nad filmem dokumentalnym. Przypominał sobie rzeczy, o których ja już zapomniałem z czasów liceum. Jego pamięć długotrwała jest w pełni sprawna. Jego zdolności muzyczne miały pozostaną z nim do końca życia, choć wymaga opieki medycznej - mówił Love w 2024 roku.
Mateusz Wysokiński