Łukaszenka nie uwolnił Poczobuta. "Lekceważy swoich sąsiadów"
Reżim w Mińsku, po porozumieniu się z USA, wypuścił 123 więźniów politycznych, ale na liście uwolnionych nie znalazł się Andrzej Poczobut. - Jeżeli Łukaszenka chce, żeby stosunki między nami były dobrosąsiedzkie, to powinien się z nami liczyć i nas szanować, a nie umawiać się ponad naszymi głowami - powiedział w radiowej Trójce Leszek Szerepka, były ambasador RP na Białorusi. Z koeli Aleś Zarembiuk z Fundacji Białoruski Dom zaznaczył, że należy się cieszyć z każdego uwolnionego człowieka.
Aleksandr Łukaszenka
Foto: PAP/Wojciech Pacewicz
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Białoruś uwolniła 123 więźniów politycznych po negocjacjach z USA
- W zamian Stany Zjednoczone zniosą sankcje na potas z Białorusi
- Sprawę uwolnienia więźniów w radiowej Trójce komentowali były ambasador RP na Białorusi Leszek Szerepka i Aleś Zarembiuk z Fundacji Białoruski Dom
OGLĄDAJ. Aleś Zarembiuk i Leszek Szerepka gośćmi Moniki Suszek
Białoruskie władze zwolniły w sobotę z więzień 123 więźniów politycznych. Znaleźli się wśród nich m.in. obywatel Polski Roman Gałuza, białoruska opozycjonistka Maryja Kalesnikawa i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki. Wśród zwolnionych nie ma Andrzeja Poczobuta, działacza Związku Polaków na Białorusi. Uwolnienie przez Mińsk 123 więźniów politycznych z różnych państw jest efektem porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi.
Białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenka spotkał się w piątek w Mińsku z delegacją, której przewodził John Coale - wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa. Przed informacją o uwolnieniu więźniów białoruskie media przekazały, że Stany Zjednoczone zniosą sankcje na potas z Białorusi. Agencja Reutera podkreśliła, że sól potasu jest kluczowym składnikiem nawozów, a Białoruś jest jej wiodącym producentem. Jej surowce należą do największych na świecie.
Łukaszenka uwalnia więźniów. "Każda osoba cierpiała"
Aleś Zarembiuk podkreślił, że w takich sytuacjach jak uwalnianie więźniów "zawsze jest radość". - Nie chodzi tylko o te znane nazwiska. Oczywiście największa radość była z tego, że został uwolniony Aleś Bielecki. To człowiek legenda. Człowiek, który od lat 80. walczył nie tylko o tożsamość białoruską i o prawa człowieka, ale też o niepodległą Białoruś, kiedy jeszcze była białoruska republika radziecka. Ale każde nazwisko, nawet te nazwiska, których nie znamy - osób, które napisały gdzieś komentarz czy wyszły na protest - jest ważne, być może jeszcze ważniejsze. Wiemy, że każda taka osoba cierpiała - powiedział gość radiowej Trójki.
Leszek Szerepka z kolei odniósł się do faktu, że wśród uwolnionych nie ma Andrzeja Poczobuta. - To znaczy, że Łukaszenka lekceważy sobie sąsiadów - tak Polskę, jak i Litwę. Bo musimy sobie zdawać sprawę, że cały czas trwa atak hybrydowy na Litwę. Został tam wprowadzony stan wyjątkowy - powiedział były ambasador na Białorusi. W jego opinii "Łukaszenka uważa, że jeżeli załatwi pewne sprawy ze stroną amerykańską, to Europa się podporządkuje". - Myślę, że to trzeba jednak jasno postawić i powiedzieć, że my mamy własną politykę. I jeżeli Łukaszenka chce, żeby stosunki były dobrosąsiedzkie, to powinien się z nami liczyć i nas szanować, a nie umawiać się ponad naszymi głowami - podkreślił Leszek Szerepka.
- Szef MSZ Węgier odpowiada Sikorskiemu. "Rozumiemy, że chcesz wojny"
- Nowy koszmar ukraińskich miast. W sieci krąży zdjęcie Shaheda z potężną głowicą
- Ofensywa ugrzęzła pod Kupiańskiem i Pokrowskiem. Chaos wśród rosyjskich generałów
Źródło: Trójka
Prowadząca: Monika Suszek
Opracowanie: Robert Bartosewicz