Tajne dokumenty USA. "Uprzedmiotowienie relacji z Europą"

Zgodnie z medialnymi doniesieniami, amerykańska strategia bezpieczeństwa wymienia Polskę Węgry Austrię i Włochy, jako kraje, z którymi Waszyngton chce zacieśnić współpracę, żeby stopniowo oddalać je od Unii Europejskiej. - Uprzedmiotowienie relacji z Europą, ubrane oczywiście w barwy dbania o wspólne wartości transatlantyckie - mówił w "Pulsie Trójki" dr Łukasz Tolak z Uniwersytetu Civitas. Gościem radiowej Trójki był również dyrektor programowy Maciej Bukowski (Fundacja im. K. Pułaskiego).

Tajne dokumenty USA. "Uprzedmiotowienie relacji z Europą"

DONALD TRUMP

Foto: ANDREW CABALLERO-REYNOLDS/AFP/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Biały Dom podkreśla, że doniesienia o istnieniu tajnego dokumentu to fake-news
  • Jak zaznaczył Bukowski, ta strategia jest usankcjonowaniem stanu zastałego, a nie rewolucją
  • Zdaniem dr Tolaka Polska jest dla USA istotnym partnerem biznesowym, ale jej wpływ na kreowanie tamtejszej polityki jest marginalny

OGLĄDAJ. Dr Łukasz Tolak i Maciej Bukowski gośćmi Moniki Suszek

Według portalu Defense One istnieje dłuższa, wewnętrzna wersja strategii Białego Domu, która zawiera bardziej szczegółowy opis planowanych działań m.in. wobec UE. Polska została wymieniona w grupie państw, z którymi USA powinny "współpracować bliżej w celu odciągnięcia ich od Unii Europejskiej". W oficjalnym dokumencie podkreślono, że polityka amerykańska w sprawie Europy powinna traktować jako priorytet m.in. powrót do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją oraz umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę. - Jest spóźniona i odzwierciedla stan rzeczy, który musiał być ostatecznie usankcjonowany słownie w jakimś dokumencie, żeby odzwierciedlić rzeczywistość, która już nastała i na swój sposób jest to najlepsza rzecz, jaka mogła się przytrafić, ponieważ absolutnie nie możemy sobie dłużej pozwolić na to, żeby modlić się do Amerykanów o to, aby przyszli i nas zbawili - ocenił Maciej Bukowski. 

Zdaniem Bukowskiego zapisy w tajnym dokumencie mogą być szokiem, który przyspieszy zmiany. - Jesteśmy w konflikcie na Ukrainie i wcześniej Amerykanie o tym mówili, ale nie generowali tego typu dokumentów (...), które są odzwierciedleniem stanowiska amerykańskiej administracji, więc mogliśmy mówić o posiadaniu czasu na to, żeby się przygotować. W tej chwili tempo wzrosło, a my nadal nie jesteśmy jeszcze gotowi - stwierdził ekspert. - Kraje wschodniej flanki muszą myśleć o bardzo szybkiej integracji w ramach własnej strefy geograficznej, dlatego że mamy wojnę i poważnego wroga za ścianą, natomiast państwa Europy Zachodniej z różnych powodów są bardzo opóźnione, jeżeli chodzi o proces modernizacji - dodał.

Dr Łukasz Tolak i Maciej Bukowski o strategii USA (Puls Trójki)
15:54
+
Dodaj do playlisty
+

"To nie jest rewolucja"

Dr Tolak skomentował polski sposób na uprawianie polityki międzynarodowej w kontekście wojny na Ukrainie. - W dzisiejszym układzie politycznym staramy się wzmacniać naszą obecność w ramach Unii Europejskiej i przyspieszać proces integracji związany ze zdolnościami strategicznymi i obronnymi, które są krytyczne z punktu widzenia interesu UE - podkreślił. Gość Polskiego Radia wskazał również, że Europa nie jest przygotowana do ew. wojny. - Ma poważne problemy ze zdolnościami wojskowymi typu amunicja, rozpoznanie, krytyczne technologie w zakresie np. lotnictwa taktycznego itd. - dodał.

Maciej Bukowski odniósł się także do doniesień o spotkaniu niemieckiej delegacji z przedstawicielami Rosji. - Niemcy są bardzo pragmatyczni, ale są też ogromnym zbiurokratyzowanym państwem, które ma masę problemów. Niektóre z nich strukturalnie są dużo silniejsze niż nasze, na przykład migracja, która była u nas trochę "pseudoproblemem" politycznym, a tam jest faktycznym kłopotem politycznym, więc jeżeli oni próbują się z nimi dogadywać, to trudno się temu dziwić. Powinniśmy robić to samo - podsumował. 

Najczęściej czytane

Źródło: Trójka
Prowadząca: Monika Suszek
Opracowanie: Dominika Główka