Napięcie na linii USA-Wenezuela. "To mogą być gorące dni"

W Oslo odbyła się ceremonia wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla. Tegoroczną laureatką została Maria Corina Machado, wenezuelska liderka opozycji, która obecnie ma przebywać w Norwegii. - Wyjazd Machado do Oslo jest igraniem z niebezpiecznymi wyzwaniami, reżim zapowiedział, że potraktuje ją jako uciekinierkę - mówił w radiowej Trójce Krzysztof Jacek Hinz. Jak dodał, być może USA uderzą w Wenezuelę, by zapewnić Machado bezpieczny powrót do kraju i wyeliminować część przywództwa. 

Napięcie na linii USA-Wenezuela. "To mogą być gorące dni"

Maria Corina Machado, wenezuelska liderka opozycji

Foto: FEDERICO PARRA/AFP/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Córka Marii Coriny Machado odebrała w jej imieniu Pokojową Nagrodę Nobla
  • - Sam wyjazd Machado do Oslo jest igraniem z niebezpiecznymi wyzwaniami - mówił w radiowej Trójce Krzysztof Jacek Hinz, były ambasador w Brazylii i Wenezueli
  • Jak ocenił, być może dojdzie do uderzenia USA, by zapewnić Machado bezpieczny powrót

W środę w Oslo odbyła się ceremonia wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla. Tegoroczną laureatką została Maria Corina Machado, wenezuelska liderka opozycji, inżynier i polityk, która od lat walczy z reżimem Nicolasa Maduro. Chociaż nagrodę odebrała jej córka, Machado ma przebywać w Oslo. W tym samym czasie cały czas rośnie presja na Maduro ze strony USA - prezydent Donald Trump od miesięcy przygotowuje interwencję i obalenie Maduro. Agencja AP podała w środę, że dwa amerykańskie myśliwce wojenne przeleciały nad Zatoką Wenezuelską. Urzędnicy nie ujawnili, czy maszyny były uzbrojone. W ostatnich miesiącach administracja Trumpa wzmocniła siły wojskowe stacjonujące w regionie Karaibów, uzasadniając to walką z przemytem narkotyków. Według władzy w Caracas celem USA jest odsunięcie od władzy Nicolasa Maduro.

O Machado i przyszłości Wenezueli mówili w radiowej Trójce Magdalena Górnicka-Partyka, autorka podcastu "Stan wyborczy - o polityce w Ameryce" oraz Krzysztof Jacek Hinz, były ambasador RP w Brazylii i Wenezueli. - Nobel dla Machado to triumf społeczności wenezuelskiej. W ostatnich wyborach opozycja zdobyła 70 proc. głosów - podkreślił Hinz.

Prowadząca przypomniała, że prezydent Donald Trump zapowiadał, że nie wyklucza operacji lądowej w Wenezueli. - Z Trumpem jest tak, że nie można niczego wykluczyć, a Pokojowa Nagroda Nobla może być przyczynkiem, zielonym światłem, żeby dokonać zmiany reżimu. Trumpowi jest to bardzo na rękę. Nawet w najnowszej strategii bezpieczeństwa USA Trump jasno zaznacza, że Stany Zjednoczone mają dominować w zachodniej hemisferze, będzie dążył do tego, żeby na zachodniej półkuli obsadzić najważniejsze stanowiska w krajach osobami, którym może zaufać - mówiła Magdalena Górnicka-Partyka.


Magdalena Górnicka-Partyka i Krzysztof Jacek Hinz gośćmi Moniki Suszek
14:39
+
Dodaj do playlisty
+

 

"To mogą być gorące dni"

Krzysztof Jacek Hinz ocenił, że Pokojowy Nobel jest nadzieją dla obywateli Wenezueli. - Sam wyjazd Machado do Oslo jest igraniem z niebezpiecznymi wyzwaniami, reżim zapowiedział, że potraktuje ją jako uciekinierkę - powiedział. Jak ocenił, być może do uderzenia punktowego USA dojdzie, by zapewnić Machado bezpieczny powrót do kraju i wyeliminować część przywództwa. - To mogą być gorące dni - dodał.

Zdaniem Magdaleny Górnickiej-Partyki to sekretarz stanu Marco Rubio najważniejszym doradcą Donalda Trumpa w sprawach tego, jak postępować z Wenezuelą. - Można się liczyć z tym, że opinia Rubio będzie decydująca dla Trumpa, kiedy uderzyć, jak uderzyć i jak ma wyglądać zmiana reżimu - powiedziała. - Ingerencja i presja, czyli to o co zabiega Machado, jest wielką nadzieją dla Wenezuelczyków, jest to czynnik, który może przynieść zmianę - ocenił Hinz.

Czytaj także:

Źródło: Trójka
Prowadząca: Monika Suszek
Opracowanie: Aneta Wasilewska