Kryptowaluty i mafia? Poboży: doradcą premiera został Jacek Murański

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Po wecie prezydenta, którego nie udało się w Sejmie odrzucić, rząd ponownie zajmie się projektem ustawy o rynku kryptowaktywów
• Błażej Poboży ocenił, że zawetowana ustawa była bublem prawnym
• Nie wykluczył, że prezydent Nawrocki złoży własny projekt ustawy o kryptoaktywach

OGLĄDAJ. Doradca prezydenta Błażej Poboży gościem Renaty Grochal

W piątek Sejm nie odrzucił weta prezydenta do ustawy o kryptoaktywach. Prezydenckie weto poparły w głosowaniu kluby PiS i Konfederacji. Tego dnia premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd raz jeszcze złoży projekt ustawy i będzie namawiać prezydenta oraz opozycję do jego poparcia. Kancelaria prezydencka uzasadniała weto Karola Nawrockiego tym, że ustawa m.in. umożliwiała rządowi wyłączenie stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem, a przepisy dotyczące blokowania domen były nieprzejrzyste i mogły prowadzić do nadużyć.

Doradca prezydenta Błażej Poboży gościem Renaty Grochal (Trójka/Bez Uników)

31:05

Dodaj do playlisty

"Natychmiast do dymisji całe kierownictwo służb"

Premier ocenił w piątek, że sprawa ustawy jest "paskudna". Zaznaczył, że mamy do czynienia z bardzo groźnymi zjawiskami, gdzie są rosyjskie pieniądze, gdzie jest mafia. - Pieniądze z tych bardzo groźnych dla Polski środowisk trafiały także na promocję polityczną - powiedział dziennikarzom. Wskazał, że ustawa, która "miała ukrócić możliwości tego działania, została zawetowana przez tych, którzy są jakoś podejrzanie blisko tych spraw".

- Zaczynam się martwić, słuchając pana premiera. Myślę, że jego etatowym doradcą został Jacek Murański. Postać znana. Bo taki stopień niedorzeczności jest w tej historii, którą próbował sprzedać Polakom w piątek Donald Tusk, że to naprawdę można tłumaczyć chyba tylko w ten sposób - powiedział Błażej Poboży.

Doradca prezydenta stwierdził, że nie wierzy w ani jedno słowo, które w piątek wypowiadał premier, ale gdyby przyjąć, że to jest prawda, to natychmiast powinien zdymisjonować wszystkich swoich szefów służb. - Natychmiast do dymisji całe kierownictwo służb, na czele z ABW, za doprowadzenie do takiej sytuacji. Przecież premier, co sam sobie chętnie przypomina od paru tygodni, nadzoruje służby specjalne. I co? Służby specjalne dopiero odkryły, że jest jakiś temat, jak prezydent zawetował ustawę? - stwierdził Poboży.

Będzie prezydencki projekt?

Gość Trójki tłumaczył, że "wetując tę ustawę, prezydent od razu wskazał, jakie ma do niej zarzuty i wątpliwości". - I jednocześnie zadeklarował, że jeżeli rząd nie jest w stanie przygotować dobrego wdrożenia unijnego prawa - bo przecież jest to obowiązek wdrożenia unijnej dyrektyw - i ponad rok się kokosił i wyszło z tego coś takiego, co jest prawnym bublem, jest fatalnie napisane i dodatkowo jeszcze jest ustawą skrajnie przeregulowaną, to pan prezydent mówi: oddaję swoich najlepszych doradców, specjalistów i opracujemy w dwa tygodnie projekt ustawy, który będzie wolny od tego typu niedorzeczności, które są w ustawie będącej przedłożeniem rządowym i temat będzie zamknięty - podkreślił doradca prezydenta.

Dopytywany o to, czy Karol Nawrocki złoży swój projekt ustawy w sprawie kryptowalut, Poboży powiedział, że "prezydent zadeklarował gotowość pracy z rządem". - Jeżeli rząd nie podejmie tej wyciągniętej dłoni przez pana prezydenta, to pewnie będzie trzeba złożyć projekt prezydencki - przyznał.

• Wpis Tuska niesie się po sieci. "Najczęściej wyświetlany na świecie"
• Trump oskarża Zełenskiego o blokowanie porozumienia. "Rosja już zaakceptowała plan"
• "Si, si, jestem we Włoszech". Córka rosyjskiego zbrodniarza jeździ po krajach UE

Źródło: Trójka
Prowadząca: Renata Grochal
Opracowanie: Paweł Michalak