Fenomen polskiej telewizji sprzed lat. Wyjaśnia twórca "TeleNostalgii"

- Tak mi się to spodobało, że kiedyś była taka a nie inna telewizja, że zacząłem się nią interesować - opowiada w Trójce Adrian Halamus, który swoimi odkryciami dzieli się w internecie na profilu "TeleNostalgia". W rozmowie z Michałem Nogasiem wyjaśnił z kolei, z czego wynika niesłabnąca popularność dawnych polskich programów telewizyjnych.

Fenomen polskiej telewizji sprzed lat. Wyjaśnia twórca "TeleNostalgii"

Wystawa "Śladami Wilka i Zająca" w Muzeum Dobranocek w Rzeszowie, 2014 rok

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Na co dzień, w ramach działalności na profilu "TeleNostalgia", gość audycji "Tu Myśliwiecka 3/5/7" publikuje kadry i fragmenty materiałów emitowanych przed laty w polskiej telewizji. Skupia się na tym, co oglądać mogliśmy zarówno w latach 80., jak i w pierwszej dekadzie tego wieku. Przygotowane przez niego wspomnienia śledzi z kolei blisko 250 tys. osób.

Posłuchaj audycji Trójki

Przez internet do fascynacji telewizją sprzed lat

Jego projekt wystartował w kwietniu 2022 roku. - W telewizji głównym tematem była wojna w Ukrainie. Co prawda mocno wspieram Ukrainę, ale byłem już tak zmęczony napływem informacji, że postanowiłem stworzyć coś, co przyda mi się do tego, bym się tak bardzo nie przejmował tymi informacjami. Postanowiłem, że założę profil, który przypomni telewidzom to, co kiedyś było w telewizji. Tym samym powstała "TeleNostalgia" na Instagramie - opowiada Adrian Halamus.

A skąd wzięło się to hobby? - Jeśli chodzi o starą telewizję to wszystko zaczęło się w 2007 roku, kiedy miałem 11 lat. Wtedy w moim domu podłączono internet. Pierwsze co odkryłem to serwis YouTube. Tam zauważyłem, że są już wrzucane filmy dotyczące starej telewizji: prezenterzy, programy, reklamy. (...) Zacząłem interesować się starą telewizją. Czytałem książki i stare gazety, aby zrozumieć, jaka ona kiedyś była. Tak zgłębiałem swoją wiedzę, że w końcu powstała ta "TeleNostalgia" - przyznaje rozmówca Michała Nogasia.

"

Zainteresować widza, czyli telewizja przed erą internetu

W fascynacji archiwalnymi materiałami z telewizji można mówić oczywiście o najzwyklejszej w świecie nostalgii tęsknocie za tym, co minęło. Adrian Halamus wskazuje jednak, że dawniej programy w telewizji potrafiły zaoferować odbiorcy interesujące programy.

- Takim programem, który jest wspominany z ogromną nostalgią, jest "Sonda". (...) Tak się spodobał telewidzom, że ludzie zaczęli interesować się nauką - zaznacza autor profilu "TeleNostalgia" i dodaje, że do internetu regularnie trafiają odcinki zapisane przez widzów.

qch